Maciej Orłoś bezlitośnie podsumował „Sylwestra Marzeń” TVP. „Komuś w tej telewizji wszystko pop*******ło”

Maciej Orłoś odniósł się w mediach społecznościowych do zapowiedzi kolejnego „Sylwestra Marzeń” TVP. Dziennikarz nie gryzł się w język.

Maciej Orłoś był jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy TVP, przez 25 lat prowadził popularny „Teleexpress”. Po nastaniu „dobrej zmiany” odszedł z mediów, które przestały być publiczne, a stały się prorządowa. Dziś dziennikarz nie ukrywa swoich poglądów politycznych i niechęci do obozu władzy i często daje temu wyraz. Tym razem od Orłosia dostało się TVP, która rzutem na taśmę zorganizuje „Sylwestra Marzeń”.

Przypomnijmy: wszystko wskazywało na to, że w tym roku impreza nie odbędzie się w Zakopanem, ale w środę nastąpił nagły zwrot akcji. Zakopane dostało koncert sylwestrowy i prawdopodobnie miasto ponownie nie dołoży do jego organizacji z własnych pieniędzy. – To było więcej niż pewne. Niby negocjowaliśmy cały czas z telewizją, ale te negocjacje polegały na tym, że dostaliśmy ofertę, w której TVP domagało się dużej dopłaty z naszej strony, my to odrzuciliśmy i przez ponad dwa tygodnie nie było żadnego sygnału z Warszawy, co dalej – mówił Onetowi jeden z zakopiańskich urzędników.

Według informacji serwisu Onet, górale byli do tego stopnia zdeterminowani, że zgłosili się po pomoc do byłej premier Beaty Szydło i jej obozu. Mówi się, że europosłanka PiS osobiście interweniowała w tej sprawie. Wygląda więc na to, że będzie to ostatni tego typu Sylwester w TVP.

Teraz całą sprawę skomentował w mocnych słowach Maciej Orłoś. – Fajnie będzie! Marylka wystąpi, Edytka z Alankiem, Zenek, Vicky Gabor i może nawet Justyna Steczkowska (…). Wyobrażacie sobie, że będzie już nowy rząd, a w telewizji polskiej stare porządki i na scenie z Zakopanem sylwestrowy koncercik, jak gdyby nigdy nic, prowadzony przez Tomka Kammela, Idę Nowakowską i Olka Sikorę… Przepraszam, ale chyba się komuś w tej telewizji wszystko po…ło — powiedział.

– Sylwester Marzeń to tylko przykład hucpy, która odbywa się w TVP. Ta instytucja potrzebuje gruntownej zmiany, jak najszybciej. Przez ostatnie osiem lat trwało niszczenie Telewizji Polskiej na wszelkich możliwych polach. Odbudowywanie nie będzie łatwe, ale nie ma wyjścia – podsumował Orłoś.

Źródło: Fakt

2 Odpowiedzi na Maciej Orłoś bezlitośnie podsumował „Sylwestra Marzeń” TVP. „Komuś w tej telewizji wszystko pop*******ło”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *