Kłeczek znokautowany. Senator Libicki wymierzył mu cios w samo podbrzusze
W czwartkowym programie TVP Info „Za czy przeciw?” pojawił się m.in. polityk PSL Jan Filip Libicki. Prowadzącym był Miłosz Kłeczek, który bywa czasami wręcz określany mianem propagandysty PiS, a nie dziennikarza. Libicki powiedział coś, co nie mogło się spodobać nikomu w TVP.
Jan Filip Libicki vs. Miłosz Kłeczek
TVP wraca do formy. Choć w pierwszym powyborczym wydaniu „Wiadomości” zaskoczyły małą dawką amunicji wymierzonej w antyPiSowską opozycję, ostatnio dziennikarze stacji znów zaczęli kąsać. Widzieli to widzowie „Za czy przeciw?”. W programie pojawił się m.in. wspomniany Libicki.
Na początku programu rozmawiano o tym, co zrobi teraz prezydent. Kłeczek przekonywał widzów i gości, że w związku z tym, że PiS wygrało wybory, otrzymując najwyższy wynik, powinno dostać od prezydenta szasnę na stworzenie rządu.
– Pan prezydent może postąpić według tego zwyczaju. Ten ruch będzie ruchem jałowym. Próbować można wobec oczywistych faktów – odpowiedział na to senator PSL Jan Filip Libicki.
Dodał, że jego partia nie pójdzie na konsultacje z prezydentem z żadnymi postulatami, ale „wysłuchają tego, co on chce przekazać”. Ludowiec zadeklarował, że Trzecia Droga nie „pisze się na koalicję z PiS”.
Kłeczkowi taka odpowiedź nie pasowała do jego narracji. Próbował więc wbić klin pomiędzy PSL a resztę opozycji. Przypomniał, że wśród postulatów Koalicji Obywatelskiej jest liberalizacja prawa do wykonywania aborcji. Ludowcy zaś są w tej kwestii bardziej wstrzemięźliwi.
Jak na to odpowiedział polityk PSL? Odparł, że należy do obozu ludowców, a w tym można głosować w takich sprawach „według własnego sumienia”.
Cięta riposta Libickiego
Kłeczek nie dawał na wygraną. Zaczął tłumaczyć, że nowy rząd obecnej opozycji nie powstanie, bo w ramach Trzeciej Drogi, KO i Nowej Lewicy jest zbyt wiele mniejszych partii. Nie pozwalał Libickiemu odpowiedzieć. Tyle że ten ostatecznie przypomniał mu, że jego rola w TVP dobiega końca.
– Czas, kiedy Pan przerywa gościom w tym programie, nieubłaganie zbliża się do końca – powiedział senator PSL.
Kłeczek bronił się, chcąc tłumaczyć, że dyskusja polega wymianie argumentów.
– Ale jesteśmy mniej lub bardziej bezczelni. Pan w tym aspekcie jest bardziej bezczelny – odparł Libicki.
Źródło: NaTemat, TVP
4 Odpowiedzi na Kłeczek znokautowany. Senator Libicki wymierzył mu cios w samo podbrzusze
„Piotr”, dyżurny troll pisowski. Już długo nie pociągnie, idą nowe czasy!
Pietia przestalbys sie wymadrzac. Wprawdzie pis zdobyl najwiecej glosow ale niema wiekosci i musi odejsc suweren zadecydowal. A tobie juz nic nie zostalo jak tylko obrarzac jatrzyc. Pietka pis jest skonczony tak jak ty.
To był genialny wywiad i senator Libicki wyjątkowo celnie znokautował intelektualnie tego PiS-owskiego funkcjonariusza Kłeczka, mimo iż tamten nie dawał mu dojść do głosu i przeszkadzał w wypowiedziach jak mógł. A już ten drugi „kundelek|” PiS-owski to była kompletna żenada.
Byłem zbudowany, choć PSL to niekoniecznie moja bajka! BRAWO Pan Libicki!!
Panie Walewski, najwyraźniej m,a pan problemy i ze słuchem i z oczami. Kleczek, to wprawdzie nie moja bajka, ale nie zauważyłem niczego podobnego,. Libickiemu, partyjnemu Jasiowi wędrowniczkowi, dietariuszowi, nie odmawiam w odróżnieniu od pana, inteligencji, ale też to slaby człowiek, którego ojczyzną są korzyści finansowe, i dlatego nie zdziwię się, jeśli znowu zmieni partię. Rozumiem, że to dla pana wzór, bratnia dusza, że bliskie są panu jego poglądy oraz jego miękki kręgosłup.