Po TYCH słowach rzecznika rządu dziennikarka TVN nie wytrzymała. „Proszę o elementarny szacunek”
Duże emocje towarzyszyły wtorkowej konferencji PiS. W rolach głównych wystąpili Rafał Bochenek, Piotr Mueller i Arleta Zalewska z TVN.
Wtorkowa konferencja prasowa rzecznika PiS Rafała Bochenka i rzecznika rządu Piotra Muellera zaczęła się od… cytatu z Jarosława Kaczyńskiego. Słowa prezesa PiS przytoczyła dziennikarka TVN Katarzyna Gozdawa-Litwińska, która dopytywała o utajniony majątek Mateusza Morawieckiego i jego żony. – Jeżeli ktoś nie chce pokazać tego, co ma, to powstaje podejrzenie, że zdobył to w sposób naganny – zacytowała Kaczyńskiego.
— Premier zamieścił swoje oświadczenie majątkowe, jest opublikowane na stronie internetowej Sejmu. Zachęcam do zapoznania się z nim — odpowiedział Piotr Mueller, jednak dziennikarka nie odpuszczała. Gozdawa-Litwińska dopytywała o majątek, jaki mają premier i jego żona, bo takie informacje nie pojawiły się w oświadczeniu majątkowym prezesa Rady Ministrów.
Co na to Mueller? A jakże, zaczął mówić o Donaldzie Tusku.
— Rozumiem, że TVN będzie konsekwentnie o tym mówił, ale nie zapytacie o to Donalda Tuska. Nie mam do was żalu, bo realizujecie to, co chce PO. Możecie dalej pełnić tę funkcję — wypalił rzecznik rządu.
Wtedy do dyskusji włączył się Rafał Bochenek. — To jest bardzo zastanawiające, wiele wątpliwości nasuwa się nie tylko w związku z majątkiem Donalda Tuska, ale też Szymona Hołowni. W jaki sposób jest finansowana jego partia? Zadawaliśmy te pytania na waszej antenie, ale nie widzieliśmy żadnego reportażu czy rozmowy z ekspertem w TVN na ten temat — powiedział rzecznik PiS, po czym razem z rzecznikiem rządu zaczęli się przerzucać komentarzami m.in. na temat TVN-u i Trzeciej Drogi.
W końcu mikrofon trafił w ręce Arlety Zalewskiej, dziennikarki TVN. Ta poinformowała polityków PiS, że pytała o majątek Donalda Tuska i wyjaśniła, że szef PO wyraźnie powiedział, że jego majątek się nie zmienił, a różnica pomiędzy majątkiem jego i Mateusza Morawieckiego jest taka, że premier ma obowiązek składać oświadczenie majątkowe.
— Informacje dotyczące wynagrodzenia Donalda Tuska nie są jawne i to jest ta różnica — wtrącił rzecznik rządu. W tamtym momencie Zalewska nie wytrzymała i przeszła do kontrataku.
— Nie, różnica jest taka, że panowie przez pięć minut zmieniacie tematy i rzucacie półprawdami — powiedziała Arleta Zalewska, a rzecznik PiS próbował jej przerwać. Bezskutecznie. — Proszę dać mi skończyć, jest pan rzecznikiem i proszę o elementarny szacunek dla dziennikarzy — powiedziała do niego Zalewska, na co odparował, że on zawsze szanuje dziennikarzy, a tymczasem to on zachowuje się jak rzeczniczka PO.
— Nie jestem rzeczniczką i proszę mnie nie obrażać. Jestem niezależną dziennikarką i pracuję w mediach dużo dłużej niż pan w polityce — odpowiedziała Zalewska.
Źródło: Fakt
5 Odpowiedzi na Po TYCH słowach rzecznika rządu dziennikarka TVN nie wytrzymała. „Proszę o elementarny szacunek”
Do pisiorowych troli, nikt tak nie razi w oczy intelektualnym pustostanem jak wyborcy pisdzielcow. Nie chce obrazac debili bo sa madrzejsi od takich profesorow jak np. pawlowicz.
Elementarnego szacunku domaga się robotnica antypolskiego ścieku informacyjnego. Czyż to nie chichot historii. Sama ma tyle szacunku wobec rządzących, co brudu za paznokciem. Ale rzeczywiście nie trzeba się odpłacać pięknym za nadobne, tym klonom ryżego, szermierzom nienawiści, intelektualnym pustostanom.
Jak temat majątku Morawieckich wypłynął, Kaczyński obiecał ustawę o ujawnieniu majątku rodzin PiSowców. Ale PiS ustawy nie uchwalił, ciemny lud zapomniał że taka miała być. Liczył ile więcej kasy dostanie…
Morawiecki nie ma żadnego majątku a jak kiedyś podali na cele charytatywne przeznacza co miesiąc więcej niż w sejmie zarabia. Taki jest zdolny.
Gut Morning her Muller rzecznik rządu inne Niemczaszki to her Rau Minister Spraw Zagranicznych her Fogiel rzecznik PIS her Landberg następca Waszczyka her Szefernaker her Schreiber członkowie rządu posłanka WASSERMAN Szynkowski Vel Sęk Ast to nowa 5 kolumna