Szydło straszy! Była premier snuje ponure wizje Polski pod władzą PO. „Nędza i rozpacz czeka każdego”
Będzie źle! Beata Szydło snuje ponure wizje rzeczywistości w przypadku dojścia PO do władzy. – Nędza i rozpacz czeka każdego z nas – straszy była premier.
Beata Szydło pojawiła się we wtorek 29 sierpnia w Pułtusku. Trzeba przyznać, że była premier dała popis kreatywności. Straszyła zebranych ponurą wizją świata pod rządami PO.
– Nasz rywal polityczny PO ciągle posługuje się kłamstwem. Zapomnieli jak nędznie żyło się w czasach ich rządów. Ludzie nie mieli nadziei, pracy, brakowało pieniędzy w wielu polskich rodzinach – opowiadała Szydło. – Z perspektywy naszych rządów nasz kraj bardzo pozytywnie się zmienił. Skutecznie działamy i realizujemy program odbudowy i rozwoju naszego kraju. Jesteśmy wiarygodni bo spełniamy dane obietnice – przekonywała, a my zachodzimy w głowę, z jakiego równoległego wszechświata przybyła.
Potem dodała jeszcze, że dla PiS „każdy obywatel jest równy”.
– Nie dzielimy Polaków na lepszych i gorszych – podkreśliła, co już zupełnie nas skonfundowało. Czy ona na pewno mówiła o PiS?
Szydło podkreślała wagę nadchodzących wyborów i ostrzegała, co stanie się, gdy wygra Platforma Obywatelska.
– Nędza i rozpacz czeka każdego z nas jeżeli znowu dojdą do władzy – ostrzegła była premier.
Nieczytelne oświadczenie
Beata Szydło opowiadała dużo o szacunku do wyborców i jak to jej obóz polityczny jest otwarty na Polaków, ale sama nie daje najlepszego przykładu. W czerwcu głośno było o jej oświadczeniu majątkowym, które zostało wypełnione w taki sposób, że mieliby problem odczytać je nawet aptekarze z wieloletnim doświadczeniem w odczytywaniu recept.
Niewykluczone, że europosłanka PiS marzyła kiedyś o zostaniu lekarką i wypisywaniu recept nieczytelnym pismem. A może posługiwała się jakimś innym, nieznanym alfabetem. Coś się musiało stać przez rok w Brukseli, bo poprzednie oświadczenie jest napisane bardzo wyraźnym drukowanym pismem. Można? Można.
Co można wyczytać z oświadczenia Beaty Szydło? Choćby to, że zgromadziła oszczędności w wysokości ponad 30 tys. zł oraz ponad 98 tys. euro. Dla porównania, rok temu zadeklarowała ponad 57 tys. zł oraz ponad 116 tys. euro.
Do tego dochodzi dom o wartości 420 tysięcy złotych i gospodarstwo rolne wycenione na 320 tys. zł. Ale dodatkowe informacje o tych nieruchomościach pozostają nieczytelne. Kompletnie nieczytelna jest sekcja „Inne dochody osiągane z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej lub zajęć” oraz „Składniki mienia ruchomego o wartości powyżej 10 000 zł”.
Źródło: PAP
1 Odpowiedzi na Szydło straszy! Była premier snuje ponure wizje Polski pod władzą PO. „Nędza i rozpacz czeka każdego”
Poniekąd ma rację. Po ich rządach niestety tak będzie. Pozostawią Polskę w ruinie i nędzy. Trzeba będzie wiele lat aby wrócić do stanu finansowego 2015 r. Pozostaje pytanie co by było gdyby wygrał pis? A więc wybierajcie Wenezuela, Argentyna bo na pewno nie Grecja gdyż nam nikt nie pomoże tak jak Grecji nie jesteśmy w strefie Euro.