Salezjanin popełnił samobójstwo. Głos w tej sprawie zabrała Magdalena Filiks

Przypomnijmy, że salezjanin ks. Piotra Z. nie żyje.

Najprawdopodobniej odebrał sobie życie. To duchowny, który na plaży w Świnoujściu miał dopuścić się „czynu nieobyczajnego”. Sprawę skomentowała teraz Magdalena Filiks, posłanka KO, której syn popełnił samobójstwo, po tym jak media ujawniły, że chłopiec był ofiarą pedofila.

Ksiądz, który się masturbował

Najpierw przypomnijmy, co dokładnie zaszło na plaży w Świnoujściu. Jak potwierdziła policja, ksiądz Piotr Z. miał się tam masturbować. Niektóre media sugerowały, że robił to przy dziecku.

Policja ukarała duchownego mandatem, ale zdementowała, że robił to przy nieletnim. Rzecznik komendy dodał, że gdyby do czego takiego doszło, ksiądz zostałby zatrzymany.

W sobotę wieczorem dowiedzieliśmy się o śmierci Piotra Z. Media nieoficjalnie podały, że zginął potracony przez pociąg. Możliwe jednak, że było to samobójstwo. Czyżby efekt tego, że sprawę nagłośniowo?

Posłanka Magdalena Filiks komentuje

Na początku roku cała Polska żyła podobną tragedią. Nastoletni syn posłanki KO, Magdaleny Filiks, popełnił samobójstwo. Wcześniej redaktor naczelny Radia Szczecin, a potem TVP opublikowały pewne informacje, które pozwoliły na identyfikacje go jako ofiary pedofila.

Obecne samobójstwo księdza skomentowała m.in. Filiks.

„Polska rzeczywistość dawno temu osiągnęła cechy państwa totalitarnego. Osiągnęła, bo nie było stosownej i adekwatnej reakcji. Od wczoraj nazwisko mojego syna zostało użyte tysiące razy w zestawieniu ze sprawą jakiegoś duchownego, który onanizował się w miejscu publicznym” – napisała w social mediach posłanka KO. Jak dodała, „zestawianie historii zaszczutego przez media niewinnego dziecka z księdzem, który się onanizuje w miejscu publicznym, przekracza już wszelkie granice, które już dawno temu zostały przekroczone”.

Przy okazji zaapelowała: „Nie będę się zawracała do zwyrodnialców, ale mam apel do ludzi, którzy codziennie biorą na siebie odpowiedzialność za to jak urządzony jest to państwo – w którym złodzieje i zwyrodnialcy mają większe prawa, niż osoby zniszczone i pokrzywdzone – przestańcie. To jest współudział”.

1. Polska rzeczywistość dawno temu osiągnęła cechy państwa totalitarnego.
Osiągnęła, bo nie bylo stosownej i adekwatnej reakcji.
Od wczoraj nazwisko mojego syna zostało użyte tysiące razy w zestawieniu ze sprawą jakiegoś duchownego, który onanizował się w miejscu publicznym.

— Magdalena Filiks 🇵🇱🇪🇺 (@FiliksMagdalena) August 20, 2023

Trudno dziwić się rozgoryczeniu posłanki. Sprawę księdza Z. należy jednak zbadać i może jeszcze raz zweryfikować, co zaszło wtedy na plaży. Skąd wzięła się pogłoska o tym, że duchowny masturbował się przy dziecku? I czy jego wpadnięcie pod pociąg, było samobójstwem, czy wypadkiem?

Źródło: X, Natemat.pl