Grodzki odbierał medal za zasługi dla Szczecina, ale dla Mateckiego to było za wiele. Nie zgadniecie, co wymyślił radny od Ziobry
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki nazwał polityka Suwerennej Polski socjopatą. Radny Dariusz Matecki zakłócał ważne uroczystości.
„Gazeta Wyborcza” opisuje uroczystą sesję szczecińskiej Rady Miasta na której marszałek Senatu Tomasz Grodzki odebrał medal za zasługi dla stolicy województwa zachodniopomorskiego. Radni docenili jego dokonania jako lekarza, byłego radnego Szczecina i marszałka Senatu. Tomasz Grodzki jest torakochirurgiem, transplantologiem płuc i przez wiele lat szefował szpitalowi w Szczecinie-Zdunowie.
–Najbardziej jestem dumny, że w Senacie reprezentuję to, czego nauczyło mnie to miasto: szacunku dla konstytucji, poszanowania praworządności, szacunku dla mniejszości – powiedział marszałek.
– Tomasz Grodzki jest bez wątpienia wysokiej klasy specjalistą, jednym z najlepszych na świecie. Uratował niejedno ludzkie życie – mówił w laudacji radny Marek Kolbowicz, wioślarz i olimpijczyk.
Na sesji zabrakło radnych z Prawa i Sprawiedliwości, którzy nieprzyszli na uroczystą sesję. Przyszedł za to radny Dariusz Matecki z Suwerennej Polski.
Matecki zakłóca uroczystości
Radny Suwerennej Polski pojawił się na sesji z transparentem na którym był napis „Licznik Grodzkiego” i wyliczenie, przez ile dni marszałek Senatu rzekomo „chowa się za immunitetem”. Prokuratura będąca pod butem Zbigniewa Ziobry chce postawić marszałkowi zarzuty przyjmowania łapówek gdy był ordynatorem i dyrektorem szpitala w Szczecinie-Zdunowie. Na uchylenie immunitetu nie zgodził się Senat.
Gdy radni składali marszałkowi Grodzkiemu gratulacje, Matecki ustawiał się na sali w taki sposób, by on i napis na jego transparencie były widoczne na ujęciach. Gdy robili sobie zdjęcia to im przeszkadzał stając za ich plecami.
W trakcie uroczystości pojawiły się głosy, żeby przewodnicząca rady miasta zastosowała odpowiednie procedury, a straż miejska wyprowadziła polityka Suwerennej Polski z sali.
„Wyborcza” poprosiła o komentarz Tomasza Grodzkiego o komentarz do zachowania radnego Mateckiego. – Jeżeli liczył, że mnie tym zdenerwuje to jest w głębokim błędzie, bo mam go za socjopatę i nie traktuję poważnie – powiedział.
Radnemu Mateckiemu dedykował też cytat z Einsteina: „Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej”.
Źródło: Gazeta Wyborcza
1 Odpowiedzi na Grodzki odbierał medal za zasługi dla Szczecina, ale dla Mateckiego to było za wiele. Nie zgadniecie, co wymyślił radny od Ziobry
Głos tchórza, powielony przez papugę.