Seniorka siłą wyrzucona z autobusu. Wszystko przez słowa o wojnie w Ukrainie
Pewna starsza pani w Rosji – jak zapewne wielu innych obywateli tego kraju – otwarcie nie popiera wojny na Ukrainie. Swoje zdanie odważyła się wyrazić na głos w autobusie. Ze strony współpasażerów potkała ją przykra reakcja.
Skrytykowała wojnę na Ukrainie, spotkał ją smutny los
Pewna seniorka jechała w Rosji autobusem. Nagle zaczęła krytykować propagandę Kremla dot. wojny, która toczy się za naszą wschodnią granicą. Wskazała – skądinąd słusznie – że telewizja ma wielką moc oddziaływania na społeczeństwo. Po krótkiej chwili sama miała się o tym przekonać.
W odpowiedzi usłyszała, żeby pojechała do Ukrainy i tam zamieszkała, skoro tak troszczy się o ten kraj.
Gdy okazało się, że starsza pani nie odpuszcza, było tylko gorzej. Odparła, że, gdy była młoda, aż dwukrotnie odwiedziła Ukrainę, ale wśród jej mieszkańców nie ma ani krewnych, ani nawet znajomych. To jednak nie pomogło. Inni pasażerowie nie przestali się domagać, aby wyjechała z Rosji.
– Śmiejecie się?! Wiecie, że to się dzieje z powodu przyzwolenia ludzi takich jak wy?! – grzmiała seniorka.
Chwilę potem jeden ze współpasażerów chwycił ją za ramię i zaczął siłą wywlekać z autobusu. Oczywiście choćby z racji wieku kobieta nie dała rady się obronić i została wyrzucona na ulicę. Przerażające jest to, że nikt ze świadków zdarzenia jej nie pomógł.
Video krąży po sieci
Sprawę nagłośnił założyciel estońskiego projektu wartranslated.com, Dmitrij Masinski, który od miesięcy informuje o związanych z wojną sytuacjach.
„W Rosji starsza pani została (dosłownie) wyrzucona z autobusu za krytykę wojny, którą Rosja prowadzi z Ukrainą” – napisał na Twitterze.
Całość nagrania można obejrzeć poniżej:
In Russia, an elderly woman was kicked out (literally) from the bus for criticising the war Russia wages against Ukraine. pic.twitter.com/tm6JZeqs9p
— WarTranslated (Dmitri) (@wartranslated) December 26, 2022
Takich sytuacji może być w Rosji o wiele więcej, niż myślimy. Pokazuje to, jak skuteczna jest propaganda Kremla. Część Rosjan jest z pewnością przekonana o słuszności inwazji ich kraju na Ukrainę.
Inna sprawa to to, ilu jest przeciwników wojny. Tego nie wiemy. Początkowe antywojenne protesty, jakie miały miejsce w Moskwie, ustały.
Źródło: Twitter