Co ten Biden? Zszokowani internauci komentują dziwaczne zachowanie prezydenta USA
Joe Biden w zaskakujący sposób zakończył swoje przemówienie na Uniwersytecie Hartford. Nikt nie wie, co prezydent USA miał na myśli.
Wpadek nie brakuje
Trudno powiedzieć, że Joe Biden jest w wybitnej formie. Prezydent USA w ostatnich miesiącach kolekcjonuje nietypowe zachowania i zalicza niewytłumaczalne (?) wpadki. — Jackie, jesteś tu? Gdzie jest Jackie? Chyba jej tu nie ma – pytał się i rozglądał prezydent USA we wrześniu ubiegłego roku na konferencji prasowej. Problem w tym, że Joe Biden nie pytał się o legendę kina akcji Jackie Chana, ale o Jackie Walorski – kongresmenkę, która zginęła w głośnym wypadku na początku miesiąc wcześniej, a wraz z nią śmierć ponieśli jej dwaj asystenci.
I nie był to nie pierwszy raz, gdy można było odnieść wrażenie, że Joe Biden jest w innej rzeczywistości. W kwietniu 2022 r. po przemówieniu prezydent USA odwracał się na wszystkie strony, podając rękę komuś, kto stał obok niego.
Problem w tym, że obok niego nie było ani jednej osoby.
Media obiegły też obrazki, na których Biden zdawał się być zdezorientowany, gdy chodził bez celu po ogrodach Białego Domu. Do tego przedstawił wiceprezydent Kamalę Harris jako prezydenta, a swą wnuczkę jako zmarłego syna…
Co poeta miał na myśli?
Czerwiec 2023 r. też nie należy do najlepszych w wykonaniu Joe Bidena. Na początku miesiąca prezydent USA uczestniczył w ceremonii rozdania dyplomów w Akademii Sił Powietrznych w Colorado Springs. Podczas swojego przemówienia mówił o wojnie w Ukrainie, jednak najgłośniej komentowany był jego niebezpieczny upadek.
Doszło do niego w momencie, gdy prezydent uścisnął dłoń i podał dyplom ostatniemu z absolwentów. Odchodząc, potknął się o czarną torbę z piaskiem leżącą na scenie. Według dziennikarzy towarzyszących Bidenowi, prezydent nie doznał żadnego urazu.
Tym razem o Joe Bidenie mówi cały świat z innego powodu. Prezydent USA przemówił w piątek na Uniwersytecie Hartford. W sieci zrobiło się głośno o tym, w jaki sposób zakończył swoje wystąpienie. „Boże, chroń królową” – wypalił bez żadnego kontekstu, po czym, jak gdyby nigdy nic, zszedł ze sceny. Internauci próbują ustalić, co amerykański przywódca miał na myśli.
Joe Biden ended his remarks today calling for gun control by saying, “God save the queen.” No one has any idea what he’s talking about. Seriously, how much longer can this keep going on? pic.twitter.com/bZQzvp23RA
— Clay Travis (@ClayTravis) June 16, 2023
Tak swoje przemówienie zakończył dziś prezydent Biden. Ale dlaczego tak? Nie ma na razie wyjaśnienia. pic.twitter.com/NT7DwVBolX
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) June 16, 2023
Aktorka Eva Longoria też nie będzie wspominać ciepło bliskiego spotkania z Bidenem…
WHAT A CREEP!!!
Eva Longoria had to grab Biden's hands to keep him from groping her at the White House last night.
WHY WOULD ANYONE SUPPORT THIS CREEP!!!! pic.twitter.com/uI9Z7Za4h0
— Graham Allen (@GrahamAllen_1) June 16, 2023
Źródło: Wp.pl