Kaja Godek nie przestaje nękać licealistów z Lublina. „Chcę, aby młodzież dowiedziała się o strzelaninach”

Fundacja Kai Godek nie ma zamiaru przestać nękać licealistów z Lublina. Sprawa jest już na tyle nabrzmiała, że powinna się tym zająć policja.

Kaja Godek i jej Fundacja Życie i Rodzina od roku nie przestaje nękać uczniów i nauczycieli II Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie. Placówka jest wręcz okupowana przez aktywistów powiązanych z fundacją. Popularny „Zamoy” jest uznawany za jedną z najbardziej tolerancyjnych szkół w Polsce.

Chcą nadal szczuć

Pod lubelskim liceum Kaja Godek i jej fanatycy urządzają co jakiś czas pikiety. Podczas jednej z nich doszło do słownych przepychanek z uczniami, a na końcu okazało się, że pikieta nie była oficjalnie zgłoszona w magistracie. Pisaliśmy o tym tutaj. 

Jak informuje TOK FM, nie widać końca tego szaleństwa. Jeden ze słuchaczy zapisał się na newslettera rozsyłanego przez fundację i opisuje, co można w nich wyczytać. W najnowszej porcji wiadomości Kaja Godek informuje, że szykuje się do kolejnych akcji pod liceum.

Chcę, aby młodzież dowiedziała się o strzelaninach, które urządzali transseksualiści, prawdopodobnie faszerowani środkami hormonalnymi w celu zmiany płci.. . – pisze autor listu Krzysztof Kasprzak. I dodaje, że akcja „Stop LGBT” (w tym pikiety przed szkołą) „jest właściwym narzędziem przywracania w Polsce normalności”.

Fundacja zapowiada kolejne akcje i apeluje o wpłaty, m.in. na homofobiczne banery. – Chcę, aby te banery stanęły pod liceum im. Zamoyskiego, ale także aby trafiły do innych komórek Fundacji, które prowadzą akcję informacyjną 'Stop LGBT’ w swoich regionach – pisze Kasprzak. Wskazuje też, że to „otoczenie wmawia młodym ludziom, że mogą być innej płci niż ta, z którą się urodzili”.

Atak na nauczycielkę

Pensjonariusze zakładu Życie i Rodzina wzięli sobie na celownik Ewę Leonowicz nauczycielkę angielskiego. Anglista została scharakteryzowana w jednym z newsletterów.

Popiera LGBT. Dzielnie stawiała się w Radiu TOK FM i ogłaszała, że wobec uczniów, którym wydaje się, że są innej płci, stosuje imiona i zaimki zgodne z deklaracjami, a nie z tym, kim faktycznie jej podopieczni są. Czyli genderuje dzieciaki – brzmiał fragment listu.

Mail zawierał nagłówek „Wielebny Księże, Drogi Obrońco Życia Dzieci”. Poniżej umieszczono zdjęcie nauczycielki z podpisem „do pracy przychodzi bez stanika i informuje o tym swoje otoczenie”. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: TOK FM 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

3 Odpowiedzi na Kaja Godek nie przestaje nękać licealistów z Lublina. „Chcę, aby młodzież dowiedziała się o strzelaninach”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *