Zwrot akcji! Romanowski triumfuje, jest decyzja sądu. „Nie jest już ścigany poza Polską”
Screen: YouTube/ Radio Maryja
Marcin Romanowski może sobie jeździć po Unii Europejskiej i włos mu z głowy nie spadnie. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania uciekiniera z PiS.
Sąd pisze o naciskach politycznych i „kryptodyktaturze”
W piątek Bartosz Lewandowski , adwokat reprezentujący posła PiS Marcina Romanowskiego, poinformował w mediach społecznościowych, że Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił wniosek obrony i uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec byłego wiceministra sprawiedliwości. Informację tę potwierdziła rzeczniczka sądu Anna Ptaszek. Decyzję podjął sędzia Dariusz Łubowski.
Jak przekazał obrońca Romanowskiego, uchylenie ENA oznacza, że polityk nie jest już ścigany poza granicami Polski i może swobodnie poruszać się po krajach Unii Europejskiej, a w praktyce także poza nią. Choć jego paszporty dyplomatyczny i cywilny zostały unieważnione, Romanowski dysponuje dokumentem podróży wydanym na podstawie Konwencji Genewskiej, przysługującym osobom objętym ochroną międzynarodową. Przypomniano również, że wcześniej Interpol odmówił wydania tzw. czerwonej noty.
❗️W obszernym uzasadnieniu Sądu Okręgowego w Warszawie (w składzie sędzia, który wydał pierwotnie Europejski Nakaz Aresztowania) Sąd całkowicie masakruje postępowanie nie tylko @PK_GOV_PL w śledztwie dotyczącym @RomanowskiPL, ale także de facto wskazuje na polityczny wpływ na… https://t.co/6STQFxqZsF pic.twitter.com/YN4cLKOtkR
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) December 19, 2025
Największe emocje budzi jednak nie sama decyzja, lecz jej uzasadnienie. Według relacji Lewandowskiego, sąd w niezwykle ostrych słowach skrytykował działania Prokuratury Krajowej, wskazując na polityczne tło całego śledztwa oraz możliwe naruszenia praw i wolności obywatelskich. W uzasadnieniu znalazły się fragmenty mówiące wprost o ingerencji władzy wykonawczej w niezawisłość sądów, co sędziowie określili jako zjawisko „niezwykle niebezpieczne dla demokratycznego państwa prawa”.
Sąd odniósł się także do faktu przyznania Romanowskiemu azylu politycznego na Węgrzech, podkreślając, że decyzja władz w Budapeszcie, jako państwa członkowskiego UE, wywołuje takie same skutki prawne jak analogiczne decyzje w innych krajach Unii. W dokumencie znalazła się również krytyka publicznych wypowiedzi przedstawicieli rządu, w tym ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Waldemara Żurka, które, zdaniem sądu, mogły podważać zasadę domniemania niewinności.
Szczególnie mocno wybrzmiał fragment, w którym sędziowie ostrzegają, że takie działania i wypowiedzi „anihilują wiarygodność państwa polskiego” na arenie międzynarodowej, a sytuację w kraju można rozważać w kategoriach „kryptodyktatury”.
Marcin Romanowski jest oskarżony w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura zarzuca mu m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i manipulowanie konkursami na wielomilionowe dotacje. Sam polityk oraz jego partyjni koledzy z PiS konsekwentnie twierdzą, że sprawa ma charakter „zemsty politycznej”.
Źródło: Onet