Zrugał policjanta po obchodach rocznicy smoleńskiej, w sieci WRZE. „Ciekawy jestem, gdzie pan to zgasi”

Od kilku dni w sieci krąży kontrowersyjne nagranie z dwoma policjantami w roli głównej. Funkcjonariusze zostali zrugani przez autora filmu.

Zrugał policjanta

Cała akcja rozegrała się w okolicach Placu Piłsudskiego w Warszawie, gdzie przed kilkoma dniami odbyła się uroczystość związana z rocznicą katastrofy smoleńskiej. Jak wiadomo – do ochrony pomnika, a przede wszystkich najważniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości z Jarosławem Kaczyńskim na czele zaangażowanych jest wielu funkcjonariuszy. I właśnie do dwóch z nich, prawdopodobnie tuż po zakończeniu uroczystości, podszedł mężczyzna i zrugał jednego z nich.

Pretekstem do nagrania filmu, który zdobył popularność na TikToku (został też udostępniony m.in. przez serwis goniec.pl), okazał się papieros. Jeden z policjantów puszczał sobie dymka obok radiowozu. To bardzo nie spodobało się autorowi filmu.

– W miejscu publicznym palimy tytoń? —zaczepił mężczyzna stojących obok radiowozu mundurowych.

– A to nielegalne jest? — przytomnie odpowiedział jeden z nich.

– Ciekawy jestem, gdzie pan to zgasi. Poczekam — nie dawał za wygraną autor nagrania.

Później usłyszeliśmy, jak mężczyzna dzieli się z policjantami krytycznymi uwagami na temat ich pracy. Wszystko wskazuje na to, że odniósł się do aktywności funkcjonariuszy podczas obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej, które odbyły się 10 kwietnia na Placu Piłsudskiego. Przypomnijmy – na miejscu jak zwykle zjawiła się też grupa aktywistów, którzy oskarżają PiS o polityczne wykorzystywanie katastrofy. Być może autor filmu był jednym z nich.

W sieci wrze

— Pan śmieci, bo trzącha popiołem na ziemię. (…) Tutaj może dzióbnąć jakaś wrona tego popiołu i się zatruć — nie odpuszczał mężczyzna. Co więcej, doradził jednemu z policjantów, by wypisał swojemu koledze mandat. W ostatnich sekundach nagrania możemy zobaczyć, jak mężczyzna wspólnie z policjantem udaje się w stronę śmietnika, by ten wyrzucił do niego niedopałek.

— Brawo, grzeczny pan policjant — podsumowuje autor filmu. — Nie ma to, jak po udanej akcji zajarać, nie? — rzucił na koniec w stronę mundurowego.


A w sieci zawrzało i – jak to zwykle bywa – zdania są podzielone. „Brawo za odwagę!”, „Więcej takich ludzi. Szacun wielki”. „Wszystkich nas obowiązuje jedno prawo!” — piszą ci, którym „obywatelska postawa” się spodobała. Ale nie brakuje i negatywnych opinii. „Każdy ma swoją pracę, swoje życie i emocje. Każdemu należy się chwila odpoczynku. Wszyscy jesteśmy ludźmi, nie robotami. Nie wiem, o co ta burza. Szanujmy się nawzajem, a będzie dobrze” — napisała jedna z internautek.

Co wy sądzicie o tej papierosowej aferce?

Źródło: Fakt.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *