screen: YouTube/ Biznes Klasa
Daria Abramowicz od lat opiekuje się Igą Świątek. O relacji psycholożki z tenisistką wypowiedzieli się tenisowi eksperci.
Głośne rozstanie z trenerem Wiktorowskim
Pod koniec ubiegłego tygodnia doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi – nie tylko w świecie tenisa, ale w ogóle w polskim sporcie. Nie się inaczej nazwać oświadczenia Igi Świątek, które tenisistka opublikowała w mediach społecznościowych. Raszynianka ogłosiła, że jej współpraca z dotychczasowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim dobiegła końca.
– Po trzech latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze, zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy – napisała polska tenisistka. – Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście i ogromna wiedza o tenisie sprawiły, że parę miesięcy później zaczęłam osiągać sukcesy, o których nawet nie marzyłam. Naszym celem było zostanie nr 1 na świecie i to trener pierwszy wypowiedział to na głos – czytamy w komunikacie.
Później Iga ogłosiła, że nie wystąpi w turnieju w Wuhan. To już kolejna impreza w ostatnich tygodniach, na której kibice mogą podziwiać polskiej tenisistki.
Media zaczęły zadawać pytania – co się stało, skąd taka decyzja i co dalej, a kibice (jak to kibice) zaczęli szukać winnych niepokojących zawirowań wokół Igi Świątek.
W mediach społecznościowych i na forach internetowych od części fanów Igi dostało się Darii Abramowicz. To psycholożka zawodniczki, która była (i jest) w sztabie szkoleniowym pierwszej rakiety świata. Momentalnie pojawiły się plotki, że to Abramowicz „maczała palce” w zwolnieniu trenera Wiktorowskiego.
Spokojnie, Iga Świątek wie, co robi
Sprawie przyjrzeli się też tenisowi eksperci. – Znam Darię dobrze, to jedna z najbardziej zaangażowanych osób, jakie spotkałem w świecie tenisa. Myślę, że jej zdanie przy wyborze trenera będzie ważna, bo ona jest… jak to powiedzieć… sprytna. Bardzo dobrze obserwuje otoczenie, inne teamy, wie, kto jest kim, kto ma jakie atuty. Duża osobowość. Pewnie dobrze, żeby od początku była w procesie rozmów z potencjalnymi trenerami. Żeby wiedzieli, jaką odgrywa rolę – stwierdził Ben Rothenberg, tenisowy dziennikarz z Nowego Jorku.
– Widziałem, że fani opisują relację Darii Abramowicz z Igą jako „intensywną”. Ciekawie byłoby wiedzieć, czy Daria ma coś do powiedzenia lub wpływ, jeśli chodzi o proces podejmowania decyzji w zespole. To nietypowe, by psycholog odgrywał znaczącą rolę w zespole tenisisty, ale jeśli to Idze pasuje, to przecież w porządku – stwierdził z kolei dziennikarz Adam Addicott w rozmowie z serwisem sport.pl.
Kibicom pozostaje uzbroić się w cierpliwość, nie szukać teorii spiskowych i trzymać kciuki za decyzje i dalszą karierę Igi Świątek. To już nie jest nastolatka i sama najlepiej wie, co robi.
Źródło: Sport.pl
