Zjednoczona Prawica pozostanie zjednoczona? Są nieoficjalne informacje o ustaleniach Kaczyńskiego i Ziobry

W jakiej konfiguracji Zjednoczona Prawica pójdzie do wyborów?
Nadal trwają rozmowy na ten temat, ale chyba wygra pragmatyzm.

Od trzech miesięcy w obozie władzy trwa walka o miejsca na listach wyborczych. Główna oś sporu przebiega na linii Suwerenna Polska – Nowogrodzka. Jarosław Kaczyński nie chce za bardzo dzielić się miejscami, bo ma złe doświadczenia z ostatnich lat. Klub parlamentarny PiS jest szachowany przez 20 posłów Zbigniewa Ziobry, co powoduje, że nie jest w stanie normalnie funkcjonować.

Jednak razem?

Jak informuje „Super Express”, Zjednoczona przez podział Prawica, jednak będzie zjednoczona bez podziału. Skomplikowane, prawda? Ale takie właśnie realia panują w dryfującym obozie władzy. Wszyscy się trzymają na muszce, spoiwem jest dojenie państwa, a do dalszego rozkradania Polski potrzebne jest schowanie do kieszeni swoich ambicji.

 Polityczna decyzja została już podjęta. Idziemy razem – mówi gazecie jeden z liderów PiS. – Rozmawiamy. I to jest dobra wiadomość. Sądzę, że porozumienie jest na wyciągnięcie ręki – mówi z kolei Zbigniew Ziobro.

Paweł Kukiz także jest dobrej myśli i już nie przeszkadza mu regularne polityczne dymanie go przez Jarosława Kaczyńskiego. – Czekamy już tylko na ostatnią formalność, na podpisanie umowy dotyczącej m. in. postulatów programowych, jak mieszana ordynacja. Potrzebuję tego dokumentu nie dlatego, że nie wierzę prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale muszę jednak coś pokazać ludziom – wyjaśnia.

Całość ma zostać dograna w lipcu. – Rozmawiamy cały czas – mówi współpracownik prezesa PiS.

Co z tego wyjdzie?

Dużą rolę w ustalaniu list Zjednoczonej przez podział, ale nie przez podział Prawicy będą miały sondaże, a te są coraz gorsze dla konglomeratu prawicowych formacji.

Badania pokazują, że w przyszłej kadencji PiS może wprowadzić 40-50 posłanek i posłów mniej niż cztery lata temu, a to będzie miało fundamentalne znaczenie dla liczby miejsc przydzielonych Suwerennej Polsce.

Władza nie ma na horyzoncie momentu, w którym może odrobić sondażowe straty, bo nawet 800+ nie pobudziło sympatii Polaków do PiS, jak to miało miejsce w latach ubiegłych.

Ergo – pogarszające się sondaże to będzie cały czas punkt zapalny w rozmowach z Suwerenną Polską. Jednego dnia Kaczyński może się zgodzić przykładowo na 15 polityków Suwerennej Polski, a za tydzień już może kręcić nosem i mówić o 12, bo właśnie dostał na biurko kolejne badania, które pokazały spadek poparcia.

Źródło: Super Express

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *