Ziobro wrócił! Od razu pojechał pod okno premiera i zaczął wygrażać. „Przestępca”
Zbigniew Ziobro powrócił! Polityk PiS pojawił się osobiście na konferencji prasowej pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. – Premier Tusk jest przestępcą i przyjdzie czas, że poniesie konsekwencje – groził.
Zbigniew Ziobro jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Regularnie zamieszcza wpisy uderzające w obecną władzę. Były minister często grozi premierowi Donaldowi Tuskowi i członkom rządu konsekwencjami. 2 grudnia Ziobro przestał zasłaniać się platformą X. Pojawił się osobiście pod siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i wyzywał Tuska od „przestępców”.
Ziobro przybył na konferencję prasową pod KPRM i było to jego pierwsze od dawna wystąpienie publiczne. Tematem konferencji była sytuacja w sądownictwie i prokuraturze.
– Spotkałem się z państwem, aby opowiedzieć o bezprawnym zamachu na stanowisko prokuratora krajowego – mówił Ziobro. – Adam Bodnar i Donald Tusk postanowili bezprawnie pozbyć się prokuratora krajowego, Dariusza Barskiego. Te działania mają charakter bezprawny, to przestępstwa – grzmiał. Stanowisko prokuratora krajowego objął Dariusz Korneluk po tym, jak minister sprawiedliwości Adam Bodnar stwierdził, iż nominacja Barskiego była prawnie wadliwa. Izba Karna SN uznała jednak, że powołanie go było prawnie skuteczne. Mamy więc dwóch prokuratorów krajowych.
– To są przestępstwa. Dlatego mówię bez wahania. Mówię to nie tylko jako obywatel tego kraju, jako polityk, ale przede wszystkim jako człowiek, który przez 10 lat, a więc najdłużej spośród wszystkich ministrów sprawiedliwości pełnił urząd prokuratora generalnego w Polsce, że pan premier Donald Tusk jest przestępcą i przyjdzie czas, że poniesie z tego tytułu poważne konsekwencje – zagroził były minister sprawiedliwości. – Prawdziwą skalę tego, co stało się z żądzy władzy, zobaczymy w dalszej przyszłości – dodał.
Konferencja prasowa PiS https://t.co/PecGlfAcQu
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) December 2, 2024
Zapytany, czy jego obecność na konferencji jest sygnałem powrotu do polityki, Ziobro odparł, że będzie wracał „stopniowo”.
– Jestem jeszcze na intensywnej rehabilitacji, czuję się lepiej, mogę już w miarę swobodnie mówić. Inne czynności związane z konsekwencjami operacji, którą przeszedłem (…) już są dla mnie mniejszym problemem. Nie jestem w stanie powiedzieć, że już całkowicie wyzdrowiałem – skomentował.
Nad Ziobrą wisi widmo doprowadzenia przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa w celu przesłuchania. Polityk konsekwentnie ignoruje wezwania komisji, wymawiając się wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Upolityczniony organ orzekł, że komisja działa niekonstytucyjnie. Ale bym szef ABW Piotr Pogonowski, który również unikał przesłuchania, został zatrzymany i doprowadzony przed komisję. Ziobro już wie, że nie jest to blef i jego również może to czekać.