Ziobro wolałby, żeby TEN filmik zniknął z sieci. Internauci kpią! „Bodnarowi prześlijcie”

Politycy powinni pięć razy zastanowić się, nim coś powiedzą.
Przekonuje się o tym teraz Zbigniew Ziobro. – Kiedy dowiadują się, że jest kolejna rozprawa, ślą fałszywe zawiadomienia o tym, że chorują – mówił w 2018 r. o patologiach w polskim systemie prawnym. C0 teraz o sobie myśli?

Zbigniew Ziobro i jego L4

Zbigniew Ziobro rok temu zniknął z Sejmu – zdążył wtedy jeszcze raz wejść na mównicę i zaatakować rząd KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, a potem… rozpłynąć się w powietrzu. Następnie okazało się, że jest ciężko chory: walczy z rakiem.

Co istotne, choroba pozwoliła mu przez ostatnie miesiące ignorować „zaproszenia” ze strony komisji śledczej, która bada aferę Pegasusa – były prokurator generalny po prostu nie stawiał się w Sejmie i na przesłuchaniach. Przez długi czas miał ku temu podstawy – zmagał się z nowotworem. Niedawno jednak wrócił na teren parlamentu – okazało się, że jest na tyle chory, by nie móc złożyć zeznań, ale jednocześnie dość zdrowy, by zrobić potrzebne dla siebie show na komisji regulaminowej.

Marcin Romanowski, były zastępca Ziobry, to kolejny, „ciekawy” przypadek. Sąd wydał zadecydował o trzymiesięcznym areszcie byłego wiceministra, a ten akurat w tym momencie… trafił do szpitala. Jego szpitalne fotki nie wzruszyły służb, poszukiwania polityka trwają, wystawiono nawet za nim list gończy.

Nie dla „fałszywych” L4

Dlaczego jednak piszemy o L4 polityków? Temu, że te pomagają im jednak – jak pokazuje przykład Ziobry – unikać pewnych nieprzyjemności. Problem w tym, że były minister sprawiedliwości nie krył w 2018 r., że takie coś to pewna patologia.

– Uderzymy w wielkie afery związane z ogromnymi przetargami, jak budowa dróg, autostrad oraz inne wielkie inwestycje, gdzie wchodzą w grę publiczne pieniądze, które są marnotrawione —grzmiał na antenie radiowej Jedynki.

Potem powiedział coś, czego dziś może chyba żałować.

– Nie może być tak, że „białe kołnierzyki” kradną miliardy i uchodzi im to płazem i kończy się na wyrokach w zawieszeniu. Są na jakiś plażach, w luksusowych kurortach, a kiedy dowiadują się, że jest kolejna rozprawa, ślą fałszywe zawiadomienia o tym, że chorują i leżą w szpitalu – podkreślił.

Oczywiście, sam Ziobro był faktycznie chory, ale jednak, jak tego potrzebował, potrafił przyjść do Sejmu na obrady komisji regulaminowej. Gdy było mu to nie w smak, zakrywał się L4. Może powinien wziąć sobie do serca to, co sam mówił parę lat temu?

Teraz nagranie z dawną wypowiedzią Ziobry została przypomniana w sieci. „Zbysiu zdradził strategię, Bodnarowi to prześlijcie”, „Twoi koledzy są wdzięczni za te słowa”, „To jest złoto”, „Kto mieczem wojuje, od miecza ginie”, „I żeby był wiarygodny w swojej wypowiedzi, to tak robią” – czytamy komentarze rozbawionych internautów.

Źródło: X, Jedynka

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

1 Odpowiedzi na Ziobro wolałby, żeby TEN filmik zniknął z sieci. Internauci kpią! „Bodnarowi prześlijcie”

  1. Anna pisze:

    Ja się tylko zastanawiam czy oni wierzą w to co mówią, Ziobro niech sobie przypomni jak niszczy ludzi to co mówią to może lyka ale prostactwo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *