Żenady i antyżenady cz. 45. Fatalny tydzień Polski 2050

To był ciężki tydzień dla Polski 2050. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia okłamał kobiety, a poseł z jego partii składał korupcyjne propozycje.

Żenady

Miejsce 3

Szymon Hołownia

Kobiety czują się oszukane przez Szymona Hołownię. Na posiedzeniu Sejmu w tym tygodniu miały być rozpatrywane projekty aborcyjne. We wtorek marszałek Sejmu rozpoczął manewry, których celem było przesunięcie terminu na 11 kwietnia, czyli po pierwszej turze wyborów samorządowych. W odpowiedzi Lewica bezpardonowo go zaatakowała. Trwa przeciąganie liny i nie jest wykluczone, że cztery projekty ustaw zostaną wyjęte z marszałkowskiej zamrażarki jeszcze przed wyborami.

Miejsce 2

Demonstracja rolników

W środę przez Warszawę przeszła rolnicza demonstracja. Pod Sejmem doszło do dantejskich scen. W stronę policji poleciała kostka brukowa i race. Warto zauważyć, że zadyma odbyła się już po rozwiązaniu demonstracji. Do protestów dołączyła Solidarność, czyli PiS-owska przybudówka czego efektem były rozruchy. Rolnicy odcinają się od związkowców Piotra Dudy i mają do nich ogromy żal. – Ubolewamy nad tym, że ktoś nam psuje to, co było dobrego. Od 24 stycznia protestujemy, nigdy nie było żadnych zamieszek, współpracowaliśmy z policją, protesty oddolne i w pewnym momencie wchodzi polityka, wchodzi pan Duda łącznie z Solidarnością – mówił jeden z rolników w rozmowie z TVN24.

Miejsce 1

Adam Gomoła 

„Nowa Trybuna Opolska” opublikowała taśmy z najmłodszym posłem polskiego Sejmu. Adam Gomoła z Polski 2050 nakłaniał jednego z kandydatów do wpłaty 20 tys. zł na słupa. Tym sposobem omijano limity na kampanię wyborczą. Wpłata gwarantowała także jedynkę na liście wyborczej. Polska 2050 wykluczyła polityka ze swoich szeregów. Najprawdopodobniej teraz sprawą zainteresuje się CBA i prokuratura. Ciężko sobie wyobrazić, że 25-latek z własnej inicjatywy proponował kupowanie miejsc na listach w wyborach samorządowych. Ktoś dał mu zielone światło na takie działania.

Antyżenady 

Miejsce 3

Demonstracja kobiet

Marszalek Sejmu Szymon Hołownia sprowokował kobiety do wyjścia na ulicę. W piątek spod Pałacu Prezydenckiego do biura Polski 2050 przeszła demonstracja. Uczestniczki i uczestnicy domagali się od prezydenta Andrzeja Dudy podpisania nowelizacji Prawa farmaceutycznego, przywracającego dostępność bez recepty antykoncepcji awaryjnej powyżej 15 roku życia. Pod siedzibą Polski 2050 domagano się wprowadzenia pod obrady Sejmu ustaw aborcyjnych.

Miejsce 2

Delegalizacja PiS

Na jaw wychodzą kolejne praktyki stosowane przez Prawa i Sprawiedliwość. W tym tygodniu „Gazeta Wyborcza” i TVN24 ujawniły istnienie w Prokuraturze Krajowej systemu inwigilacyjnego Hermes. Premier Donald Tusk na konferencji prasowej zdradził pikantne szczegóły działalności Daniela Obajtka. Orlen wydał milion złotych na inwigilację posłów Platformy Obywatelskiej. Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek odniósł się w Polsat News do tych informacji. Polityk nie ma wątpliwości, że PiS trzeba zdelegalizować. – Jeśli władza wykorzystuje służby specjalne do śledzenia konkurentów politycznych i wykorzystuje te informacje do walki, to taką organizację trzeba delegalizować – powiedział.

Miejsce 1

Wytyczne dla szpitali

Gdy Lewica kłóci się z Trzecią Drogą, premier Donald Tusk podejmuje realne działania na rzecz praw kobiet. Na Radzie Krajowej zapowiedział, że zobowiązał ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i szefową resortu zdrowia Izabelę Leszczynę do konkretnych działań.

– Zwróciłem się do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego i do pani minister zdrowia, aby przedstawili odpowiednim instytucjom i osobom wytyczne, zgodnie z którymi na przykład w przypadku odmowy uzasadnionej terminacji ciąży, szpital straci kontrakt z NFZ w zakresie ginekologii, jeśli bez wyraźnego uzasadnienia odmówi terminacji ciąży i sprowadzi przez to zagrożenie na zdrowie i życie kobiety – powiedział.

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *