Żelazny elektorat PiS już nie taki żelazny? TO spotkanie z Kaczyńskim pokazało, jak kruszy się partyjny beton

O sile partii wiele mówi stan jej fundamentów, czyli nastroje panujące w gronie twardego elektoratu.
W PiS sytuacja nie wygląda zaś na tym polu dobrze.

PiS i jego twardy elektorat

Zacznijmy od tego, że sam lider PiS, Jarosław Kaczyński, nie dba chyba o zwolenników swojej partii. Na niedawne odsłonięcie pomnika swojego brata, śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Lublinie spóźnił się… 45 min. Tym samym zmusił ok. 300 wyborców ugrupowania do stania na mrozie i w lekkim deszczu.

Pomysłodawcą pomnika był marszałek woj. lubelskiego Jarosław Stawiarski (PiS). Zgodę na postawienie go musiała jednak wyrazić Rada Miasta Lublin. Większość w niej ma klub prezydenta Krzysztofa Żuka (PO). Jakimś cudem jednak się udało i pomnik został odsłonięty.

Na wydarzeniu odsłonięcia pojawili się dziennikarze Onetu. Na miejsce przyszedł też pewien mężczyzna z transparentem, który nie spodobał się fanom PiS.

Było na nim hasło „Lechu, tyś tu nie stał” i sylwetka pomnika ks. Idziego Radziszewskiego (stoi za pomnikiem Lecha Kaczyńskiego — red.). Uniósł go do góry, a stojący obok zwolennicy PiS napadli na niego. W jego kierunku krzyczeli „prowokator” oraz „ile ci zapłacili”. Zaczęła się szarpanina i po chwili pojawiła się policja — relacjonuje na portalu Onetu pan Zbigniew, który był bezpośrednim świadkiem tego zdarzenia.

Niedaleko miejsca odsłonięcia pomnika stały jeszcze dwie kobiety, które za pomocą gwizdka przeszkadzały zgromadzonym. Tu interweniowała policja, która prosiła, by obie panie przestały.

Spotkania Wolnych Polaków.

Korzystając z okazji z wyborcami PiS w Lublinie spotkał się Jarosław Kaczyński. Wszystko w ramach trasy „Spotkania Wolnych Polaków”.

Szybko na jaw wyszły jednak problemy organizacyjne. Jak relacjonuje Onet, „okazało się, że spotkanie zaplanowane na godz. 17 znacznie się opóźni. Każda osoba chcąca wziąć w nim udział musiała zostać dokładnie sprawdzona przez ochronę. Następnie wszyscy otrzymywali bilet, który był wejściówką do sali operowej. Bez niego nie dało się wejść na spotkanie z prezesem PiS”.

W czasie swojej przemowy do elektoratu Kaczyński nie powiedział niczego przełomowego. Zupełnie, jakby pomysły skończyły się mu lata temu.

PO to partia zewnętrzna, to niemiecka partia — przekonywał.

Zresztą, jak zauważa Onet, przemówienie prezesa PiS, rzadko było przerywane brawami. Nawet skandowanie różnych haseł szybko się kończyło. Z twardego elektoratu zeszło powietrze?

Zebrani mogli potem zadawać pytania i sugerować coś Kaczyńskiemu. Jedno z pytań zadała mieszkanka Lubartowa.

Proszę, aby w mediach było trochę więcej pozytywnego przekazu. Jeśli chcemy przekonać dodatkowe osoby, nie możemy obrażać ich poglądów — powiedziała.

Z kolei inna kobieta wskazała, że lokalne struktury PiS działają niemrawo. Sama nie mogła znaleźć informacji na temat wyjazdu na marsz organizowany 11 stycznia.

Jakimś cudem na spotkaniu pojawił się też maturzysta Kacper. Pytał, dlaczego premier Mateusz Morawiecki zgodził się na pakiet Fit for 55. Kaczyński tłumaczył się z decyzji szefa rządu w sposób dość pokrętny.

Jak widać, na poziomie partyjnych dołów i wyborców PiS idzie wyczuć pewne wypalenie i dezorientację.

Nic nowego nie powiedział. Tylko Tusk i Niemcy. Dobrze powiedziała ta kobieta, która prosiła o zmianę przekazu w mediach — powiedział po wydarzeniu Onetowi mężczyzna, który był na miejscu.

Źle wróży to na przyszłość. Przed PiS aż dwie kampanie: samorządowa i od razu potem do europarlamentu. Wiele wskazuje na to, że obie będą przegrane.

Źródło: Onet.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *