Zaskakujący wyjazd Pawłowicz! Zajadała rybkę mieście, w którym trwał festiwal TVN

Krystyna Pawłowicz postanowiła spędzić wakacje nad polskim morzem.

Została przyłapana w smażalni ryb w Sopocie. Co dokładnie zamówiła? I czy paragon grozy nie sprawił, że posiłek stanął jej w gardle?

Krystyna Pawłowicz w Sopocie

W Sopocie w ostatnich dniach trwał festiwal polskiej muzyki – Top of the Top Festival 2023. Fani popu i rocka wybrali się więc nad polskie morze, by posłuchać m.in. największych szlagierów Lady Pank, który to zespół zagrał na miejscu akustyczny koncert.

Między występami fani muzyki muszą jednak coś zjeść. W mieście można też spotkać wiele znanych person biorących udział w wydarzeniu. W gronie tychże była ostatnio Krystyna Pawłowicz, którą wszyscy znamy z jej kontrowersyjnych wypowiedzi, głównie o opozycji, i wspieraniu PiS.

Obserwatorów polskiej sceny politycznej obecność Pawłowicz na festiwalu mogła zaskoczyć. Za wydarzeniem stoi bowiem TVN. To zaś stacja, z którą PiS od dawna ma na pieńku. Dziwne więc, że była posłanka tej partii pojawia się na imprezie sygnowanej jej logiem.

Obiad za 50 zł

Obecna sędzia Trybunały Konstytucyjnego wpadła, bowiem została zauważona przez reportera Plotka. I to w dość ciekawej sytuacji – gdy stała w kolejce do jednego z barów w Sopocie. Do tego koło niej było aż trzech ochroniarzy.

Co zamówiła polityk PiS? Zupę rybną, za którą musiała zapłacić 22 złote. Do tego doszły krewetki za 28 złotych. Łącznie więc sędzia TK zapłaciła za obiad 50 zł. Zapewne wielu z naszych czytelników pamięta, że za taką kwotę można było kiedyś zjeść śniadanie, obiad i kolację! Trzeba jednak przyznać, że jak na warunki cenowe panujące w Sopocie, nie jest to wygórowana cena. Tym bardziej, że krewetki ogólnie bywają dość drogie.

Jak wspomnieliśmy, nas intryguje najbardziej to, że ex-posłanka PiS wybrała się do Sopotu akurat w takich dniach, gdy można tam spotkać wielu widzów TVN-u. Może stąd wspomniana ochrona. Do tego po mieście krąży zapewne sporo gwiazd stacji, które też raczej nie mają ciepłych wspomnieć związanych np. z lex TVN.

Źródło: Plotek