Zapytano go, czy Błaszczak będzie kandydatem PiS na prezydenta. Wymowna reakcja ważnego polityka. „W tym przypadku nie jest…”
– Mariusz Błaszczak nie jest w tym przypadku idealnym kandydatem – mówi Jacek Sasin. W PiS-ie cały czas trwają prezydenckie podchody.
Dziennikarze podcastu „Stan Wyjątkowy” ujawnili kilka dni temu, że Jarosław Kaczyński wycofał się ze swoich wyśrubowanych oczekiwań wzglądem potencjalnego kandydata. Ideał już nie musi być „młody, okazały, wysoki i przystojny”. Taka decyzja może sugerować, że do walki o prezydenturę w przyszłym roku zostanie oddelegowany Mariusz Błaszczak.
Człowiek z bagażem doświadczeń
Jacek Sasin był gościem Radia Zet. Polityk był wypytywany o PiS-owskiego kandydata w wyborach prezydenckich. Były minister aktywów państwowych potwierdził, że personalna karuzela cały czas się kręci.
– To nie jest problem, że my nie mamy kandydata. Problem jest odwrotny.
Mamy kilka osób, które wydają się świetnymi kandydatami do startu – zapewnił.
🎥 @SasinJacek przyznaje: @marcin_przydacz w gronie sondowanych kandydatów na prezydenta@RadioZET_NEWS #GośćRadiaZET @BeataLubecka
Cała rozmowa ⬇️https://t.co/hJje3bhAiJ pic.twitter.com/SdmaNvANIj
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) October 4, 2024
– A pan kogo wytypował? – zapytała nagle prowadząca program Beata Lubecka.
– No to nie ma większego znaczenia – zaśmiał się Jacek Sasin.
– Słyszałam, że Mariusz Błaszczak… – wtrąciła dziennikarka.
– Pani redaktor, to jest też jakby w zależności od pewnej koncepcji, którą my przyjmiemy. Jeśli przyjmujemy koncepcję kandydata, który jest raczej nową twarzą, prezentuje pewną świeżość, nowe otwarcie, to Mariusz Błaszczak nie jest w tym przypadku idealnym kandydatem. Raczej prezentuje inny typ kandydata – odpowiedział.
– Raczej jest zgraną figurą – stwierdziła gospodyni programu.
– No nie! Absolutnie. Nie jest zgraną figurą, ale człowiekiem z pewnym bagażem doświadczeń – ujął to dyplomatycznie Sasin.
„Moje marzenia nie mają znaczenia”
A jak do całej sytuacji podchodzi Mariusz Błaszczak? Polityk został o to zapytany w programie „Graffiti” w Polsat News. Przez byłego szefa resortu obrony przemawia skromność.
– Moje marzenia i ambicje nie mają znaczenia, jeżeli chodzi o wybory prezydenckie. Najważniejsze jest to, aby kandydat PiS miał szansę zwycięstwa w drugiej turze. To ważne dla Polski – powiedział. – Jeżeli stanie się inaczej, to system się domknie – dodał.
Zapytany czy jest najpoważniejszym kandydatem, stwierdził, że „nie może tak o sobie powiedzieć”.
– Decyzja będzie pozmyślania. To będzie konsekwencja naszych badań – podkreślił Błaszczak.
Źródło: Radio Zet, Polsat News