Zamach na Putina? TO dziwne nagranie z Kremla już budzi duże kontrowersje

W nocy z soboty na niedzielę nad Kreml nadleciały drony.
Rosyjska propaganda chce wmówić światu, że to ukraiński zamach na Putina.

Niedzielny poranek został zawładnięty przez latające nad Kremlem drony. Na nagraniach widać wybuch, ale jest on dość mizernych rozmiarów i wygląda jak wystrzał z kapiszona. Taka eksplozja nie jest w stanie zadrasnąć murów Kremla, ale rosyjska propaganda uważa, że Ukraińcy dokonali zamachu na Putina.

Zaskakujące nagranie

Ukraińcy od początku zaprzeczają, że to oni stoją za rzekomą próbą zamachu na Putina, a nagranie które obiegło sieć zaczęło być wnikliwie analizowane.

Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko zamieścił na swoim profilu na Twitterze nagranie, na którym widać dwie osoby na kremlowskiej kopule. Nie wiadomo, kim są ci ludzie i nie wiadomo, czemu się tam wspinali na chwilę przed wybuchem.

Na nagraniach można zobaczyć ludzi wspinających się na kopułę i biegających z latarkami w pobliżu bram wieży. Dodatkowo interesujące jest co skłoniło osobę do czekania na drony o 2.27 i 2.43. Grubymi nićmi szyte – komentują internauci.

https://twitter.com/AllMcBill/status/1653790729699745793

Oficjalny kremlowski komunikat brzmi, że Kreml został zaatakowany dwoma dronami. – Władimira Putina miało w tym czasie nie być na Kremlu – przekazał rzecznik Dmitrij Pieskow.

Domysły

Panuje powszechne przekonanie, że sprawa rzekomego ataku dronów na Kreml jest rosyjską prowokacją. W Rosji zbliża się Dzień Zwycięstwa, a kremlowska propaganda może wykorzystać „atak dronów” do większego skupienia się Rosjan wokół Władimira Putina.

Być może jest to nawet wstęp do ogłoszenia kolejnej mobilizacji. Amerykanie podali niedawno, że w ciągu ostatnich pięciu miesięcy tylko pod Bachmutem rannych zostało 80 tys. Rosjan, a 20 tys. to ofiary śmiertelne. Eksperci zwracają uwagę, że to 1/3 ostatniej mobilizacji.

Nad Ukrainą zaczyna się wypogadzać, a to zwiastuje ukraińskie uderzenie na rosyjskie pozycje. Ostatnie doniesienia mówią, że gotowych do kontrofensywy jest około 50 tys. ukraińskich żołnierzy. Jest także mowa o 12 brygadach pancernych wyposażonych w NATO-wski sprzęt.

Uważam, że ofensywa armii ukraińskiej w rzeczywistości już się rozpoczęła. Widzimy wyższą aktywność wrogiego lotnictwa – powiedział wczoraj Jewgienij Prigożyn, szef grupy Wagnera.

Źródło: Twitter

 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *