Żałosna „laurka” od TVP dla Donalda Tuska z okazji jego urodzin. Gorzkie żale i Himalaje manipulacji
Donald Tusk w sobotę obchodził 66. urodziny. Co na tę okazję przygotowały prorządowe „Wiadomości” TVP? Mają żal do lidera PO.
Wczoraj media społecznościowe zostały zalane życzeniami składanymi Donaldowi Tuskowi. Lider Platformy Obywatelskiej obchodził 66. urodziny i przede wszystkim życzono mu zwycięstwa w październikowych wyborach. W tabloidach pojawiły się zdjęcia, w jaki sposób były premier spędza swoje święto. Grał z wnukami w koszykówkę. A co tam słychać w TVP?
Tuskowi nikt nie ufa
Sztandarowy program informacyjny TVP, czyli „Wiadomości” zaczął się niewinnie. Najpierw pokazano wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego w Janowie Podlaskim i podlano to najnowszym sondażem CBOS. Czyli jest moc i idziemy po wygraną w kolejnych wyborach.
Później wjechał materiał Konrada Węża, który już się wyspecjalizował w przygotowywaniu „fajerwerków” dla Donalda Tuska.
Jak pisze Wirtualna Polska, „Wiadomości” TVP na początku przypomniały o obietnicy wyborczej złożonej przez byłego szefa Rady Europejskiej, czyli o „babciowym”. Konrad Waż przygotował sondę, która została zrealizowana przez „Fakt”, w której Polacy twierdzą, że Platformie Obywatelskiej nie uda się wprowadzić swojej prodemograficznej propozycji programowej.
– Brak zaufania do obietnic Donalda Tuska zdaniem komentatorów wynika z jego dotychczasowej działalności politycznej – mówi Konrad Wąż. Pojawia się również stwierdzenie, że Donald Tusk gdy był premierem wyrażał się sceptycznie o 500 plus. Wtedy wjeżdża dyżurna wypowiedź ministra finansów Jana Vincenta Rostowskiego. – Pieniędzy nie ma i nie będzie – mówił.
Tradycyjnie „Wiadomości” rozmawiają z Polakami, którzy im mówią, że Tusk wybrał karierę i pieniądze, przez co stracił zaufanie.
Spotkania, Tusk i żale TVP
TVP żali się także, że Donald Tusk nie chce z nimi rozmawiać. „Wiadomości” przekonują, że były premier odrzucił 67 zaproszeń do studia TVP. – Na pewno Donald Tusk nie chce, by telewizja Polska przekazywała prawdę o nim samym – komentuje prof. Marcin Szewczak z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Ekipa TVP Białystok została wyproszona ze spotkania Donalda Tuska z mieszkańcami Kleosina. Posłanka PO Aleksandra Gajewska grzecznie i stanowczo dała pracownikom TVP do zrozumienia, że ich obecność nie jest mile widziana.
W rozmowie z Onetem powiedziała, że publicznemu nadawcy udostępnia sygnał z transmisji spotkania, ale nie godzi się na współpracę ze względu na „szczucie i manipulacje” TVP. Szczególną odrazę budzi nagonka na rodzinę Magdaleny Filiks.
Źródło: Wirtualna Polska