Zagotowało się na warszawskiej Pradze po pytaniu o obietnice Kaczyńskiego. „Niech będzie wszystko za darmo!”
Najnowszy odcinek „Komeneterów” już w sieci. Tym razem Adam Feder zapytał mieszkańców Warszawy o wyborcze obietnice Jarosława Kaczyńskiego.
800 plus rozbudziło emocje
Jeżeli nigdy wcześniej nie wpadliście na jeden z odcinków programu Adama Feder z “Super Expressu”, to macie czego żałować i co nadrabiać. Dziennikarz przeprowadza uliczne sondy, w których zadaje krótkie i proste pytania dotyczące polityki, wyborów, preferencji politycznych. Odpowiedzi udzielają m.in. klienci bazarków, mieszkańcy wsi, plażowicze czy emeryci – jednym słowem mamy tu pełen przekrój społeczeństwa. Bywa straszno, śmieszno, czasami bardzo poważanie i refleksyjnie.
W najnowszym odcinku „Komenterów” Adam Feder udał się na w okolice Placu Szembeka na warszawskiej Pradze, by zapytać przechodniów o wyborcze obietnice Jarosława Kaczyńskiego. Przypomnijmy – prezes Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział na partyjnej konwencji waloryzację 500 plus, darmowe leki dla dzieci i seniorów i zniesienie opłat za autostrady. Co na to warszawiacy?
„Bez Kaczyńskie i Morawieckiego nie byłoby nic”
– Nawet jakby nie obiecał tych 800 plus, to byśmy na niego zagłosowali! Dzięki nim wszystko żyje – powiedział mężczyzna przechadzający się z partnerką. – Bo jak przejmie Tusk, to pier***nie wszystko! – dodała wzburzona kobieta. – Darmowe leki, 800 plus, tak powinno być! A jak się pracuje za 13 złotych za godzinę to dobrze jest? – pytała Adama Federa. – Żeby nie było Kaczyńskiego, Morawieckiego, to by nie było nic – podsumowała.
– Czy się cieszę z 800 plus? Ja w tym nie mam żadnego interesu – zauważył starszy mężczyzna. – Darmowe wakacje? Niech socjal będzie jak największy! Niech będzie wszystko za darmo, aby…ludziom wystarczyło pieniędzy na to – prowadził zaskakujący wywód. – Jakby mi obiecali darmowe wakacje i zrealizowali, to bym poparł. A gdzie bym chciał się wybrać? Nie potrzeba za granicę. Puszcza Białowiesja, Hajnówka… – rozmarzył się.
Zdecydowanie bardziej twardo po ziemi stąpała jedna z zapytanych kobiet. – Jestem bezdzietną 30-latką, więc może pan sobie wyobrazić, jak bardzo się cieszę z 800 plus – ironizowała. – Za dużo wiem o ekonomii, żeby kupować takie obietnice. To jest skandal – podsumowała.
Źródło: Se.pl