Zaczęło się od żarciku z Sasina, a potem ruszyło! Na koniec TEN wpis Dudy i burza w sieci

Łzy smutku, łzy szczęścia

Jedną z naszych największych medalowych nadziei w Paryżu była Iga Świątek. Grała wszak na swoich ulubionych kortach Rolanda Garrosa. Polka ostatecznie zdobyła brązowy medal. W półfinale zbyt mocna okazała się późniejsza triumfatorka, Chinka Qinwen Zheng.

Po prostu zawaliłam – mówiła załamana Polka w pomeczowym wywiadzie dla Eurosportu i ukryła twarz w dłoniach. Nie była w stanie kontynuować wywiadu i odeszła ze łzami w oczach. Dzień później też były łzy, ale te szczęścia. Świątek pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmieldovą i zdobyła brązowy medal. Po wygraniu ostatniego punktu Świątek nie wybuchła przesadnie ekspresyjną radością, widać było za to, że ta wygrana bardzo ją wzruszyła. Kamery uchwyciły łzy w jej oczach, które ocierała dłonią i ręcznikiem.

« Poprzednia strona artykułu Ciąg dalszy na następnej stronie »
Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *