Zabolało! Morawiecki zobaczył TEN wpis Tuska i odpowiedział żałosnym obrazkiem. „Polityczne dziecko resetu”
fot. gints.ivuskans/depositphotos.com
Donald Tusk dosadnie skrytykował działania Mateusza Morawieckiego. Ten złapał za klawiaturę i wysmażył odpowiedź. Morawiecki nazwał Tuska „dzieckiem niemiecko-rosyjskiego resetu”.
Kogo wspiera Morawiecki?
4 maja w Rumunii odbędą się wybory prezydenckie. Mateusz Morawiecki oficjalnie wsparł kandydata prawicowej partii AUR, George’a Simiona. Polityk PiS przybył do Bukaresztu i wychwalał Simiona.
– Jestem absolutnie pewny, że jeśli to będzie wybór Rumunów i jeśli George Simion zostanie wybrany, to będzie stabilizującą siłą nie tylko dla Rumunii, ale także dla całej Unii Europejskiej – mówił były premier. Na tę polityczną aktywność Morawieckiego zwrócił uwagę Donald Tusk. Szef rządu skrytykował swojego poprzednika, sugerując, że wspiera on prorosyjskiego polityka. Partia AUR jest przeciwna m.in. pomocy wojskowej dla Ukrainy.
– Morawiecki w Bukareszcie poparł George Simiona w wyborach na prezydenta Rumunii. To lider jawnie prorosyjskiej i antyeuropejskiej partii AUR. Rumunia jest kluczowym partnerem w obronie wschodniej granicy Unii i NATO – napisał szef rządu na platformie X. – Już nawet nie udają – skwitował, sugerując prorosyjskość Prawa i Sprawiedliwości. Wywołany do tablicy Morawiecki błyskawicznie złapał za klawiaturę i wysmażył odpowiedź.
– Polityczne dziecko niemiecko-rosyjskiego resetu, za który dziś płacimy ogromną cenę, raczej powinno milczeć. Ewentualnie przeprosić – napisał były premier. Do posta dorzucił stylizowaną na stare zdjęcie grafikę, na którym widzimy Angelę Merkel i Władimira Putina w roli „rodziców”, którzy trzymają na kolanach „dziecko” o twarzy Donalda Tuska. Morawiecki pokazał, że jak bawimy się w polityczne przedszkole, to na całego.
Wybory w Rumunii
Z wyborami prezydenckimi w Rumunii było spore zamieszanie. Przy pierwszym podejściu, w listopadzie 2024 roku, wygrał je reprezentujący skrajną prawicę mało znany polityk Calin Georgescu. Sąd Najwyższy zadecydował jednak o unieważnieniu wyników. Powód? Prawdopodobna ingerencja rosyjska w czasie kampanii wyborczej. Ostatecznie nie dopuszczono też Georgescu do starty w wyborach.
Sprawa wywołała ogromne kontrowersje, a politycy PiS przekonują, że jest to dowód na ingerencję „brukselskich elit” w wybory w krajach członkowskich. Zdaniem Nowogrodzkiej, UE nie chce dopuścić do zwycięstw prawicowych polityków. PiS już straszy, że tzw. „wariant rumuński” grozi też Polsce, by zablokować wygraną Karola Nawrockiego. Chyba jednak nikt w Brukseli nie będzie musiał uruchamiać „wariantu rumuńskiego”, bo Nawrocki sam skutecznie pozbawia się szans na zwycięstwo. Ale jesteśmy pewni, że legenda „wariantu rumuńskiego” będzie wygodną wymówką dla Nowogrodzkiej.
5 Odpowiedzi na Zabolało! Morawiecki zobaczył TEN wpis Tuska i odpowiedział żałosnym obrazkiem. „Polityczne dziecko resetu”
Dodaj komentarz
Może ci się spodobać
Ale wy tu tworzycie kurestwo dziennikarskie,ale tak to jest z pseudodziennikarzami co haratają,Tuskową gałę za ruble🙂
Nie ma piękniejszych dźwięków niż kwik matouszowego ryja oderwanego od koryta…
Morawiecki jak widać kiedy się zdemaskował jako ruski agent jedyne co potrafi to płakać jak dzidziuś któremu zabrano smoczka
Meloni była szefem ugrupowania w PE, z reguły tą funkcję pełni polityk z drugiej linii, premier jakiegokolwiek kraju nie ma na to czasu. Morawiecki złapał tą funkcję z której nic nie wynika, nie jest sprawczy w PE, usiłuje zaistnieć w polityce międzynarodowej ale tam nie ma tępego elektoratu PiS, wszyscy wiedzą jaką wartość przedstawia Pinokio.
Matousz – łżesz jak każdy pisuar