Z TEGO przesłuchania Ziobro nie mógł się wymigać. Może „podziękować” Kaczyńskiemu! „Zwracam uwagę pana ministra…”

Źródło: yt screen Gadowski
Zbigniew Ziobro w ubiegły piątek trafił przed oblicze prokuratury. Sprawa dotyczyła słynnego listu Jarosława Kaczyńskiego.
Zbigniew Ziobro przesłuchany, bo Jarosław Kaczyński napisał list
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro od miesięcy unika stawienia się przed komisją badającą aferę Pegasusa, nie mógł jednak zignorować zaproszenia prokuratury, która bada sprawę Funduszu Sprawiedliwości. Chodziło dokładnie o list Jarosława Kaczyńskiego do jego środowiska.
Najpierw cofnijmy się do 2019 r. – wtedy to lider PiS pisemnie zażądał od Ziobry, by kandydaci jego ówczesnej partii, Solidarnej Polski, przestali wykorzystywać środki z Funduszu Sprawiedliwości w trakcie kampanii wyborczej. Pismo odnaleźli pracownicy ABW podczas przeszukania mieszkania byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego.
Z listu wynika jasno, że Nowogrodzkiej nie podobało się to, że Ziobryści cynicznie wykorzystywali pieniądze z funduszu na własne cele polityczne. Z pisma wynika, że rękę nad środkami trzymał Romanowski, który obecnie przebywa na Węgrzech i boi się wrócić do Polski.
– Zwracam uwagę Pana Ministra, że przypadki, o których już w tej chwili mówi się w środowiskach naszej koalicji, o ile są prawdziwe, mogą przynieść fatalne skutki zarówno z punktu widzenia przebiegu kampanii, jak i ze względów związanych z jej rozliczeniem przed Państwową Komisją Wyborczą — napisał do Ziobry Kaczyński.
Dalej prezes groził Ziobrze, że jeżeli on i jego ludzie nie zastosują się do jego zakazu zostaną obarczeni odpowiedzialnością polityczną i odpowiedzialnością „w innych wymiarach”. Czy między wierszami Kaczyński straszył środowisko Solidarnej Polski potencjalnym śledztwem?
Przesłuchanie
Wiemy, że przesłuchanie Ziobry w prokuraturze trwało trzy godziny i zostało przeprowadzone w trybie art. 183 kodeksu postępowania karnego, co umożliwia świadkowi uchylanie się od odpowiedzi, jeśli mogłaby go narazić na odpowiedzialność karną – to tyle ważne, że procedura taka bywa często stosowana wobec osób, którym mogą być postawione zarzuty.
Pętla wokół prawicy Ziobry się zaciska: Romanowski pozostaje na Węgrzech i nie może wrócić do kraju (chyba że chce trafić do aresztu), problemy prawne ma także Dariusz Matecki.
Źródło: RMF MF
1 Odpowiedzi na Z TEGO przesłuchania Ziobro nie mógł się wymigać. Może „podziękować” Kaczyńskiemu! „Zwracam uwagę pana ministra…”
Dlaczego zero jeszcze nie siedzi w pierdlu? Zwykły Kowalski już dawno gniłby w więzieniu na koszt podatnika niestety, kiedyś był obowiązek pracy!!!