Wynik wyborów to cios także dla niego. Tadeusz Rydzyk wygłosił pierwszą powyborczą homilię
Jednym z największych przegranych wyborów jest Tadeusz Rydzyk. Skończą się bowiem milionowe dotacje na projekty kontrowersyjnego redemptorysty. Rydzyk wygłosił już pierwszą homilię po wyborach.
Ojciec Rydzyk przegranym wyborów
Wyniki wyborów wskazują, że władzę w Polsce najprawdopodobniej przejmie koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. PiS próbuje uśmiechać się do PSL, ale ludowcy mówią takiemu sojuszowi zdecydowane „nie”. Odsunięcie PiS od władzy to tragedia nie tylko dla polityków tego obozu. Przegrani wyborów to też funkcjonariusze TVP, Daniel Obajtek czy Tadeusz Rydzyk.
Kontrowersyjny redemptorysta mógł liczyć na obfite milionowe wsparcie ustępującej władzy. Jak wyliczył portal WP, na projekty Rydzyka państwowe instytucje i spółki wyłożyły za rządów PiS około 380 mln zł. 218 milionów przeznaczono na projekt Pamięć i Tożsamość obejmujący budowę muzeum w Toruniu, 73 mln na słynną goetermię, kolejne 29 mln trafiło do Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Blisko 300 tysięcy złotych dało ministerstwo finansów fundacji Lux Veritatis za przeprowadzenie przez Telewizję Trwam kampanii polegającej na emisji spotów informacyjnych dotyczących zmian w prawie podatkowym.
A sam Rydzyk dostał od Jacka Sasina zabytkowy miecz o wartości 250 tysięcy zł.
– Boję się o przyszłość Ojczyzny. Jeżeli pewne siły, które tak krzyczą, dojdą do władzy — zniszczą Polskę. Możemy się już nie podnieść przez wiele lat. Będzie zniewolenie na własne życzenie – mówił przed wyborami Tadeusz Rydzyk. Podczas pierwszej homilii po ogłoszeniu wyborów nie był już tak skory do politykowania. Dziennikarze portalu o2.pl przyszli specjalnie na mszę odprawianą przez toruńskiego biznesmena, by przekonać się, jak oceni wybór suwerena.
Pierwsza powyborcza homilia
Redemptorysta nie odniósł się do wyborów wprost, rzucał jednak hasłami, które łatwo skojarzyć. Mówił m.in. by „cały czas nosić głowy do góry”, bo „nic nie obali Kościoła w Polsce”.
– Diabeł nam powtarza ciągle złe rzeczy. Jęczymy, narzekamy. To dzieło szatana. Wierni muszą się na to uodpornić – przekonywał Rydzyk. – Totalny liberalizm od zawsze odpowiadał za ataki na Kościół katolicki. My tego nie zmienimy. Nie możemy się poddawać – dodawał kontrowersyjny redemptorysta.
– Wytrwamy, damy radę. Bądźmy mocni w duchu. Pomoże nam Jan Paweł II – podsumował Tadeusz Rydzyk.
Źródło: o2.pl