Wygrał ze Skarbem Państwa ważną sprawę w sądzie. Chodzi o wybory kopertowe

Radca prawny Michał Gniatkowski wygrał w sądzie sprawę związaną z wyborami kopertowymi.
Chodzi o nielegalne działania ministerstwa.

Wybory kopertowe zaczynają wchodzić na sale sądowe i nie ma się co temu dziwić. Władza chciała z hukiem połamać przepisy, żeby osiągnąć cel, czyli zorganizować wybory podczas pandemii. W sądzie jest sprawa wytoczona przez Pocztę Polskę Krajowemu Biuru Wyborczemu (KBW). Radca prawny Michał Gniatkowski pozwał Skarb Państwa za wybory kopertowe i wygrał.

Wygrany proces

Michał Gniatkowski poszedł do sądu w sprawie przetwarzania jego danych osobowych na potrzeby wyborów kopertowych. Gminy miały przekazać Poczcie Polskiej spisy wyborców. PiS-owskie samorządy ochoczo przekazały dane upolitycznionej Poczcie. Reszta zaczęła się buntować i mówić, że taka operacja jest nielegalna. I właśnie tej kwestii dotyczył pozew złożony przez poznańskiego radcę prawnego.

Wygrałem proces z Ministerstwem Cyfryzacji! Sąd Okręgowy w Warszawie potwierdził, że przetwarzanie moich danych (jako wyborcy), przy okazji próby przeprowadzenia tzw. wyborów kopertowych w roku 2020 (na co poszło słynne 70 milionów złotych), było nielegalne – poinformował w mediach społecznościowych.

Sąd nakazuje Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Ministra Cyfryzacji złożenie na piśmie własnoręcznie podpisanego przez Ministra Cyfryzacji oświadczenia następującej treści: „Minister Cyfryzacji przeprasza Pana Michała Gniatkowskiego jako wyborcę za bezprawne przetwarzanie jego danych osobowych poprzez ich przekazanie Poczcie Polskiej S. A. z siedzibą w Warszawie celem organizacji „wyborów kopertowych” wiosną 2020 r.” – brzmi treść wyroku.

Ministerstwo cyfryzacji zostało również zobowiązane do wpłaty 70 zł na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. – Dlaczego 70 złotych? Bo tyle symbolicznie zażądałem – bo 70 złotych to 0,0001% kwoty naszych pieniędzy, którą wydał na to Sasin i jego kompanii z partii rządzącej – wyjaśnia Michał Gniatkowski. Wyrok nie jest prawomocny.

Poczta Polska pozywa KBW

Na początku tygodnia „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że Poczta Polska pozwała Krajowe Biuro Wyborcze za wybory kopertowe. Spór dotyczy dwóch faktur wystawionych przez pocztę. Pierwsza opiewa na kwotę 65 mln zł i została częściowo uregulowana (53 mln zł). Poczta chce jeszcze ponad 12 mln zł z podatku VAT, który nie został zapłacony.

Druga faktura opiewa na kwotę około 1,5 mln zł i została wystawiona za magazynowanie i utylizację pakietów wyborczych. Magazynowanie wyceniono na blisko 800 tys. zł, a utylizację na niecałe 800 tys. zł.

Według informacji „Gazety Wyborczej”, KBW nie ma zamiaru płacić żądanych przez Pocztę 12 mln VAT-u, bo uważa, że zgodnie z publicznymi deklaracjami proces produkcji pakietów Sasina miał być robiony siłami samej Poczty, a nie zlecany podmiotom zewnętrznym, które wystawiły za swoje usługi faktury.

Źródło: Twitter 

 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *