Wszystko jasne! Wiadomo, czego chce Rosja od Ukrainy, chodzi o trzy kwestie. „Putin podtrzymuje żądania”

Screen: NaTemat YT
Wiadomo, czego Władimir Putin chce od Ukrainy. To warunki, które, jeżeli zostaną spełnione, będą oznaczały przegraną Kijowa.
Władimir Putin chce rzucić Kijów na kolana!
Władimir Putin postawił Ukrainie twarde warunki pokojowe: Kijów ma oddać Moskwie cały Donbas, zrezygnować z chęci dołączenia do NATO, do tego nasz sąsiad ma zostać krajem neutralnym.
– Putin podtrzymuje również swoje wcześniejsze żądania, by Ukraina zrezygnowała z ambicji członkostwa NATO i domaga się prawnie wiążącego zobowiązania ze strony tego sojuszu, że nie będzie się dalej rozszerzać na wschód, a także ograniczenia armii ukraińskiej i porozumienia, że żadne wojska zachodnie nie zostaną rozmieszczone na Ukrainie w ramach sił pokojowych – podały źródła Reutersa.
Wszystko dzieje się w czasie, gdy szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział, że Putin chętnie spotka się z Wołodymyrem Zełenskim, ale najpierw „wszystkie kwestie, które wymagają namysłu”, muszą być rozwiązane. W praktyce oznacza to więc oddanie Donbasu i pozostałe ustępstwa.
W co gra Rosja?
Moskwa kontynuuje więc swoją grę: to, czego żąda, to powtórzenie tzw. ultimatum Ławrowa z 2021 r. – już wtedy padły propozycje dot. finlandyzacji Ukrainy, zablokowania jej wejście do NATO. Mało tego, w tamtym czasie Putin chciał także, by Sojusz Północnoatlantycki wycofał swoje wojska z krajów, które zostały do niego przyjęte po 1997 r. Oznaczałoby to więc zagrożenie dla Polski.
Wiele wskazuje na to, że Kreml – mimo tego, że nie pokonał Ukrainy w pierwszej fazie wojny – nadal podtrzymuje swoje wcześniejsze warunki: gra na stworzenie nowego ładu w Europie. Co gorsza, USA nie chcą pokonania Rosji, a bardziej przeciągnięcia jej na swoją stronę – chodzi o jej neutralność w przypadku potencjalnej wojny Ameryki z Chinami.
USA potrzebują więc Rosji, a wojna na Ukrainie staje się na dla nich coraz bardziej uciążliwa. Zresztą sam Donald Trump ma ponoć wycofać się z rozmów pokojowych i zostawić obie strony – Putina i Zełenskiego – same. Jeżeli się nie dogadają, będzie mógł umyć ręce.
Źródło: Reuters, PAP, TVN24