Wściekły Patryk Jaki atakuje Tuska w Polsacie. Ale nadział się na bolesną kontrę

Patryk Jaki pojawił się w programie „Gość Wydarzeń”.
Skrytykował – jakżeby inaczej! – Donalda Tuska, co wywołało kontratak Bartosza Arłukowicza. Poszło o prawo do aborcji.

Patryk Jaki atakuje Tuska, Arłukowicz broni lidera PO

Tematem rozmowy była śmierć ciężarnej kobiety, którą niektórzy politycy łączą z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego dot. aborcji. Prawica uważa jednak, że to spłycenie tematu. – Uważam, że to co mówił Donald Tusk to są manipulacje. Bardzo dużą część czasu poświęcił smutnej sprawie śmierci w szpitalu, którą oczywiście trzeba wyjaśnić, ale Donald Tusk przekonywał, że jest to związane z prawem dotyczącym aborcjimówił Patryk Jaki.

Wszystkie panie, poza posłankami PiSu, wiedzą doskonale, że to, co się dzisiaj dzieje, jest związane ze zmianami przyjętymi przez Trybunał Konstytucyjny. Wiedzą o tym lekarze, pielęgniarki, każda kobieta – wskazał z kolei Arłukowicz. – Jeżeli wjeżdżacie do ginekolożki jako CBA, zabieracie jej dokumentację, bo szukacie kogoś kto przeprowadził aborcję, to pokazuje, jakie macie podejście do tej sprawy – dodał.

To pięknie brzmi, propagandowo, natomiast mało konkretów w odpowiedziach na argumenty. Nie zmieniło się prawo, wyrok TK tego nie dotyczył, związane z zagrożeniem życia matki – stwierdził na to Jaki, który potem zaatakował swojego rozmówcę, dodając, że za rządów PO, gdy Arłukowicz stał na czele resortu zdrowia, „zgonów okołoporodowych było znacząco więcej”. – To co robicie, to podłe granie na tej tragedii – atakował PO.

Polityk Platformy nie dawał jednak za wygraną. – Jesteśmy w XXI wieku, a mamy sytuację, że kobieta z martwym płodem nie może uzyskać pomocy. Szpitale odmawiają wykonania zabiegu, bo boją się interwencji służb i prokuratury, którzy zaglądają im przez okna. O polskiej ciąży decyduje prokurator i ksiądz, a ma decydować lekarz – powiedział.

Referendum ws. relokacji imigrantów

W programie omawiana była też kwestia przymusowej relokacji nielegalnych imigrantów. Tu z kolei Arłukowicz zarzucił PiS hipokryzję.

– W roku 2022 rząd PiS wydał 136 tysięcy pozwoleń na pracę ludziom z krajów muzułmańskich. W roku 2015 takich pozwoleń wydano trzy tysiące – wytknął obecnej władzy.

Jaki bronił władzy, sugerując, że liczba nie jest problemem, ale naciski ze strony Unii Europejskiej, która w jego odczuciu wymusza na naszym kraju pewne decyzje. Zarzucił też Berlinowi cynizm.

– Polska jest otwartym państwem i jest otwarta na firmy zewnętrzne, pracowników. Nie mamy z tym żadnego problemu. (…) Problem polega na tym, że Niemcy chcą brać tych lepiej wykwalifikowanych pracowników z Afryki, a nam przekazać tych którzy nie chcą pracować, którzy mają problemy z prawem – mówił.

Oczywiście sprawa przymusowej relokacji jest i będzie wykorzystywana przez PiS, bowiem to m.in. na tym koniu partia wygrała wybory w 2015 r. Teraz stara się powtórzyć ten manewr.

Źródło: Polsat News

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

2 Odpowiedzi na Wściekły Patryk Jaki atakuje Tuska w Polsacie. Ale nadział się na bolesną kontrę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *