Wpadka w „Szkle kontaktowym”. Tomasz Sianecki od razu przeprosił
„Szkło kontaktowe”, popularny program satyryczny TVN24, od pewnego czasu budzi kontrowersje. Teraz w czasie emisji jednego z ostatnich odcinków prowadzący Tomasz Sianecki zaliczył wpadkę. Związaną z… płcią.
Tomasz Sianecki zalicza wpadkę
Tomasz Sianecki to doświadczony dziennikarz. I jemu zdarzają się jednak wpadki. Teraz „Szkle…” pojawił się temat inauguracji X kadencji Sejmu i przemówień polityków.
Sianecki i Marek Przybylik w czasie programu komentowali m.in. przemówienie Jarosława Kaczyńskiego po tym, jak okazało się, że posłowie nie wybrali Elżbiety Witek do prezydium Sejmu. Dziennikarze też odebrali telefon od pani Izabeli z Wadowic, która powiedziała: – Żal było patrzeć na prezesa, który wyszedł na mównicę i zamiast powiedzieć, dlaczego ta marszałek Witek jest taka wspaniała, to tak naprawdę epatował wyłącznie, przepraszam, że to powiem, łupieżem na marynarce. Mam nadzieję, że takich obrazków nie będziemy już więcej widzieć.
Potem prowadzący weszli na temat słów nowego marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, który obiecał, że parlament będzie procedował każdy projekt ustawy, jaki do niego trafi. Innymi słowy, słynna zamrażarka sejmowa ma odjeść do lamusa. Do tego zapowiedział usunięcie barierek, które od lat stoją przed budynkiem Sejmu.
– Co za bezhołowie panowało dzisiaj w tym Sejmie. Wszędzie można było wejść, z każdym porozmawiać – żartował sobie Sianecki.
Potem odebrał kolejny telefon. I tu zaliczył wpadkę.
– A teraz pan Bożysław. Dobry wieczór, panie Bożysławie – zapowiedział.
– Bożysława, kobieta jestem – usłyszał jednak od dzwoniącej kobiety.
Dziennikarz musiał przeprosić za błąd.
Głośna wpadka Krzysztofa Daukszewicza
Powyższe było oczywiście pomyłką, ale parę miesięcy temu o „Szkle kontaktowym” mówiło się w kontekście większej afery. Prowadzący Krzysztof Daukszewicz zażartował sobie z Piotra Jaconia. Zapytał, „jakiej jest dziś płci”. Zapił sobie w ten sposób z podobnych żartów ludzi z PiS. Tyle że Jacoń ma transpłciową córkę. Sprawa oburzyła widzów, a Daukszewicz przestał współpracować ze „Szkłem..”. Solidarni z nim okazali się Robert Górski i Artur Andrus, którzy też w tym czasie współtworzyli „Szkło…”.
Źródło: TVN, Plotek