Władza ukrywa prawdę o Romanowskim? PiS wymyśliło kuriozalną teorię spiskową! „Próba odwrócenia uwagi”

Marcin Romanowski wcale się nie ukrywa, a w całej sprawie chodzi tylko o bicie piany?
Taką teorię zdają się podtrzymywać posłowie PiS. Teraz swoje pięć groszy dorzucił Radosław Fogiel.

Marcin Romanowski wcale nie uciekł?

Jarosław Kaczyński zasugerował, że Marcin Romanowski wcale się nie ukrywa – to wszystko, co słyszymy w mediach, to gra i zasłona dymna rządu, który chce odwrócić uwagę ludzi od realnych problemów.

– W ogóle nie wiem, czy się ukrywa, czy np. władze nie udają, że się ukrywa – stwierdził lider PiS w rozmowie z dziennikarzami.

Czy więc były wiceminister od dawna jest w areszcie, a służby tylko udają, że go ścigają? To brzmi aż nazbyt sensacyjnie. Mimo tego w taką narrację idzie PiS. Po prostu fakt, że partyjny kolega uciekł przed wymiarem sprawiedliwości, jest niewygodny na polityków Nowogrodzkiej. Zamiast zrobić z niego męczennika, jak z Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, muszą tłumaczyć się za niego i wymyślać formułki o „obywatelskim nieposłuszeństwie”. Teraz, za sprawą wypowiedzi Kaczyńskiego, pojawiła się jeszcze lepsza narracja – zrzucić wszystko na rząd.

Chodzi o show?

Pomysł Kaczyńskiego, by w tak naiwny sposób wyjaśnić sprawę Romanowskiego, podchwycił Radosław Fogiel. Na antenie Radia Zet najpierw powiedział, że „nie ma zielonego pojęcia”, gdzie jest jego kolega po fachu.

– Trudno mi powiedzieć. Sprawa jest zbyt poważna, by żartować, choć przypomina się dowcip, gdzie była puenta: a może pobiegli do lasu? – tłumaczył. Dodał jednak, że wszystko to, co obserwujemy w tej sprawie, może być próbą „robienia szopki, by sprawę rozegrać politycznie”.

Nie wiemy, czy to nie jest próba odwrócenia uwagi od wysokich cen przed świętami. Po tej władzy można się spodziewać wszystkiego – wskazał poseł PiS. Następnie rozbudował swoją myśl o szerszą narrację.

 – Mamy tylko domysły, plotki, a takie plotki budzą wątpliwości, czy procedura jest rzeczywiście realizowana, czy władze udają, że się ukrywa, przedłużają to, bo np. zatrzymanie jest im przydatne w jakimś konkretnym momencie – dodał. Stwierdził też, że zniknięcie Romanowskiego „nie jest sprawą Jarosława Kaczyńskiego i PiS”.

Tyle że jaki sens miałoby ukrywanie faktu, że Romanowski jest już za kratkami? Przecież to, że ucieka przed policją, pokazuje słabość państwa polskiego! Nie wspominając już o tym, że Polacy i tak stykają się z wyższymi cenami w sklepach i to, czy polityk PiS jest w areszcie, czy też nie, nie wpływa na ich samopoczucie.

Nowogrodzka postanowiła chyba rozegrać sprawę swojego byłego wiceministra w dziwny sposób – kreując nową teorię spiskową. Zupełnie jakby „Smoleńsk” już im się przejadł.

Źródło: Radio Zet

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *