Wielka draka o Halloween. Katechetka wzburzona pomysłem anglistki. „Zrobiła przebierankę w upiory”
Halloween tuż za rogiem, a przeciwników zwyczaju nadal nie brakuje. W szkołach wybuchają nawet spory między nauczycielami.
Pogański zwyczaj?
Halloween to zwyczaj, wywodzący się… nie do końca wiadomo skąd. Niektórzy twierdzą, że jego korzeni można doszukiwać się w rzymskim święcie na cześć Pomony, bogini nasion i owoców. Inni uważają, że swój początek ma w celtyckim święcie na powitanie zimy.
Dyniowe święto dotarło do Polski w latach 90. Z roku na rok tradycja wycinania dyń, przebierania się, chodzenia od drzwi do drzwi w poszukiwaniu cukierków wdzierała się w naszą popkulturę. Obecnie zwyczaj stał się na tyle powszechny, że możliwość jego komercjalizacji wykorzystywana jest przez większość sklepów, marek lub firm.
Nie od dziś wiadomo, że Halloween nie podobało się Kościołowi. Obchody zwyczaju i dzień Wszystkich Świętych wypadają dzień po dniu, co sprawia, że dla wielu, święta te są nierozłączne.
Przebieranki i psikusy zamiast cukierków są uwielbiane głównie przez dzieci. W szkołach katecheci nawołują do odstąpienia od obchodów Halloween, ponieważ jest to święto pogańskie.Wojna w szkole
Jedna z katechetek podzieliła się swoją opinią na temat przedednia Wszystkich Świętych na swoim profilu na X.
Tymczasem w szkole:
Tłumaczę dzieciom, że katolik nie bawi się w Halloween, że to nie dla katolików. Tymczasem pani od angielskiego zrobiła przebierankę w upiory i dzieci biegają po korytarzu radując się Halloween (dodam że 100% dzieci chodzi na religię).— Katechetka (@Katechetka_) October 28, 2024
– Tymczasem w szkole: Tłumaczę dzieciom, że katolik nie bawi się w Halloween, że to nie dla katolików. Tymczasem pani od angielskiego zrobiła przebierankę w upiory i dzieci biegają po korytarzu, radując się Halloween (dodam że 100% dzieci chodzi na religię) – czytamy we wpisie.
Nietrudno się domyślić, że pod postem wybuchła niemała dyskusja, między zwolennikami a przeciwnikami Halloween.
– A rozmawiacie ze sobą w pokoju nauczycielskim? Co to za dziecinada, skoro ci zależy, to trzeba było o tym z nią porozmawiać wcześniej – zapytała jedna z komentujących.
Katechetka w odpowiedzi poinformowała, że niestety nic na ten temat wcześniej nie wiedziała, więc trudno było o jakąkolwiek reakcje.
– Bawi. 31 mamy imprezę halloweenową u nas w domu, będzie masa strasznego jedzenia, będą przebieranki, będziemy się straszyć i bawić. A 1- wszego pojedziemy razem z wnukami pogadać z naszymi bliskimi, którzy odeszli. Jeszcze bardziej zabraniajcie, to tym bardziej Halloween będzie – skomentowała użytkowniczka X.
W przypadku sporów nauczycielek każda z nich ma prawo przedstawiać swój program, na tyle, na ile pozwala na to jego zakres. Halloween jest istotnym elementem kultury krajów anglojęzycznych, więc trudno się dziwić pani anglistce, że pozwoliła swoim uczniom doświadczyć go na własnej skórze.
Źródło: X