Widz zadzwonił do studia i się zaczęło. Rozdrażniony Andrzej Duda nie wytrzymał. „Pan przeinacza”

Screen: YouTube/ Kanał Zero
Andrzej Duda usłyszał na wizji kilka pytań, których długo nie zapomni. Niech świadczy o tym reakcja: prezydent zareagował złością i zaczął odwracać kota ogonem.
Tego się prezydent nie spodziewał
Andrzej Duda w środę 28 maja gościł w Kanale Zero, gdzie przez ponad trzy godziny rozmowy z Robertem Mazurkiem i Krzysztofem Stanowskim wielokrotnie udowodnił, że był, jest i pozostanie do końca prezydentem jednej partii i jej zwolenników. Cóż to był za występ… Jak nie anegdotki, które śmieszyły wyłącznie jego samego, to jawne bronienie patologii społecznej, jak w przypadku ustawek kibolskich, w których uczestniczył Karol Nawrocki. Jedyny moment, w którym prezydent pozostawał poważny, to wtedy, gdy mówił, że jest mu przykro, gdy musiał tłumaczyć się z licznych afer PiS.
Litości dla niego nie mieli również dzwoniący widzowie. Jeden z telefonów wybitnie rozzłościł Dudę, ponieważ osoba będąca „po drugiej stronie słuchawki” wypomniała mu zachowanie rządu podczas pandemii koronawirusa w 2020 roku. Przypomnijmy, że tak naprawdę przedsiębiorcy zostali w tym czasie na lodzie i wielu z nich musiało ogłosić upadłość. Jeden z nich wypomniał to Dudzie, który twierdził, że… pomógł przedsiębiorcom.
– Skłamał pan w sprawie Covidu, ponieważ pan powiedział, że pomógł przedsiębiorcom. Podczas tej upadłości zostałem oskarżony o oszustwo przez innych klientów, ponieważ moja firma poszła w upadłość, zostałem skazany na 12 miesięcy więzienia – powiedział widz. Następnie przeszedł do tematu kontrowersyjnego ułaskawienia dwóch polityków PiS przez prezydenta. Chodziło oczywiście o Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
– Był pan łaskawy dla swoich kolegów Wąsika i tego Kamińskiego. Czy pan teraz rzuci monetą? Jeżeli wypadnie reszka, to pan mnie ułaskawi, jeżeli nie wypadnie, to pan mnie nie ułaskawi – pytał widz.
Reakcja Dudy na powyższe była co najmniej nerwowa. Zarzucił Dzwoniącemu kłamstwo i od razu zaczął się odpierać części oskarżeń.
– Szanowny panie, po pierwsze, bardzo proszę, żeby pan nie insynuował i mogę panu powiedzieć tak, to pan kłamie, dlatego, że pan przeinacza to, co ja powiedziałem. Ja nie powiedziałem, że żadna firma nie upadła na skutek pandemii koronawirusa i problemów, które ona przyniosła. Ja powiedziałem tylko, że staraliśmy się prowadzić wtedy taką politykę, żeby uratować jak najwięcej miejsc pracy – powiedział Duda.
Oczywiście nie zapomniał dodać, że jest mu bardzo przykro, że firma dzwoniącego widza upadła. – Jeżeli pan złoży wniosek o ułaskawienie lub jeżeli którakolwiek z osób, które są ku temu uprawnione, złoży wniosek do Prezydenta Rzeczypospolitej o ułaskawienie pana, to ten wniosek zostanie rozpatrzony w sposób absolutnie wnikliwy, zgodnie ze wszystkimi regułami – dodał prezydent.
Źródło: Wirtualna Polska
2 Odpowiedzi na Widz zadzwonił do studia i się zaczęło. Rozdrażniony Andrzej Duda nie wytrzymał. „Pan przeinacza”
Debil Dupa
Czego się spodziewać po tym kłamliwym pajacu, jedyne co zrobił dobrze to zaszkodził Polsce. Niech się już pakuje i spierdziela z pałacu bo nie mogę na niego już patrzeć.