Ważny polityk PiS potwierdza! Kaczyński rozważa sensacyjnego kandydata PiS na prezydenta. „Był wśród tych osób”
Od kilku dniu w mediach pojawiają się informacje o nowym kandydacie Jarosława Kaczyńskiego. Jacek Sasin potwierdza te doniesienia.
W jednej gazecie możemy przeczytać, że faworytem do nominacji Nowogrodzkiej w wyborach prezydenckich jest prezes IPN Karol Nawrocki, a w drugiej, że do startu przymierzany jest były wiceszef MSZ Marcin Przydacz. W kolejnej, że to jednak Tobiasz Bocheński jest na szczycie listy życzeń lidera PiS. Jacek Sasin w rozmowie z Radiem Zet zdradził kulisy wyboru kandydata.
Przydacz w gronie kandydatów
Dziennikarka zapytała Jacka Sasina o grupę kandydatów badanych przez Nowogrodzką i czy w tej sprawie została podjęta już jakaś decyzja.
– Nie potwierdzam tego, że tu jest jakaś decyzja – stwierdził polityk. Dopytywany czy Marcin Przydacz był sondowany pod kątem startu w wyborach, potwierdził, że takie rozmowy miały miejsce.
– Grono osób, które przewinęły się przez dyskusję było dosyć szerokie. Potwierdzam, że Marcin Przydacz był wśród tych osób – powiedział.
🎥 @SasinJacek przyznaje: @marcin_przydacz w gronie sondowanych kandydatów na prezydenta@RadioZET_NEWS #GośćRadiaZET @BeataLubecka
Cała rozmowa ⬇️https://t.co/hJje3bhAiJ pic.twitter.com/SdmaNvANIj
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) October 4, 2024
– Czyli był sondowany? – dopytywała dziennikarka.
– Jestem prawie tego pewien, chociaż nie uczestniczę w tym zespole, który rozmawia z potencjalnymi kandydatami. Również Marcin Przydacz był jedną z osób, która spotykała się z tym zespołem – odpowiedział Sasin.
– Czyli jest brany pod uwagę? – padło pytanie.
– Czy jest w tej chwili brany pod uwagę w tym wąskim, zawężonym gronie, to tego oczywiście nie będę potwierdzał – odparł polityk PiS. – To nie jest problem, że my nie mamy kandydata. Problem jest odwrotny. Mamy kilka osób, które wydają się świetnymi kandydatami do startu – zapewnił Jacek Sasin.
Nieaktualne kryteria
Kilka dni temu pojawiła się informacja, że wyznaczone przez prezesa PiS kryteria dla kandydatów już nie obowiązują.
– Naprawdę, sami nie wierzymy w to, co słyszymy. Ale słyszymy z wielu źródeł. Źródła owe, biegłe w interpretacji światłej myśli prezesa, przekonują nas, że wcześniejsze kryteria – wedle których kandydat miał być „młody, wysoki, okazały, przystojny, musi mieć rodzinę, musi znać bardzo dobrze język angielski, musi być obyty międzynarodowo” – są już nieaktualne – poinformowali dziennikarze podcastu „Stan Wyjątkowy”.
To może świadczyć o tym, że to Mariusz Błaszczak zostanie namaszczony na kandydata w wyborach prezydenckich.
Źródło: Radio Zet