Waszyngton nie wierzy w sukces Ukrainy? Wyciekły tajne dokumenty na ten temat

Ostatnio do sieci wyciekają tajne amerykańskie dokumenty.
Z nowego raportu, który dotyczy bezpieczeństwa narodowego USA i wojny na Ukrainie, wynika, że Waszyngton nie wierzy w ukraiński sukces w wojnie z Rosją.

USA nie wierzą w Ukraińców?

Nie wiadomo, kto stoi na wyciekiem (zapewne to Rosja), ale mówimy już o ponad 100 dokumentach, które zostały opublikowane na Twitterze i w innych serwisach społecznościowych. Pojawiła się wśród nich m.in. wojskowa mapa Bachmutu, harmonogramy dostaw broni do Kijowa oraz informacje o liczbie jednostek ukraińskich.

Niestety, w gąszczu tych danych pojawiają się fatalne prognozy dla Ukrainy. Jak wynika z treści jednego z tajnych dokumentów, amerykańskie służby twierdzą, że nasz sojusznik wyczerpał już swoje możliwości – zarówno sprzętowe, jak i wojskowe. Wynika z tego, że przedłużanie się konfliktu działa już tylko na korzyść Moskwy. Oczywiście kontrastuje to z oficjalnymi wypowiedziami polityków z USA.

Jeżeli zaprezentowane informacje są prawdziwe, może to oznaczać, że Waszyngton będzie naciskał na Kijów, by ten zaczął przygotowywać się do rozmów o pokoju z Moskwą. To fatalne wieści dla Ukrainy, ale też Polski. W naszym interesie jest, by Rosja jeszcze przez długi czas wykrwawiała się za ukraińskim terytorium. Inna sprawa, że nie byłby to pierwszy raz w historii, gdy mocarstwa podejmują decyzje o przyszłych losach mniejszych krajów nad głowami tychże. USA mogą niestety szybko zakończyć wojnę za naszą wschodnią granicą – wystarczy, że odetną Ukraińców od dostaw broni.

Kompromitacja służb USA?

Skala wycieku wraz z wrażliwością samych dokumentów może spowodować ogromne szkody – uważają zaś amerykańscy urzędnicy. Jeden z nich w czasie anonimowej rozmowy z mediami nazwał wyciek „koszmarem dla grupy Five Eyes”, wskazując na sojuszu USA, Wielkiej Brytanii, Australii, Nowej Zelandii i Kanady. Może to też sprawić, że pozostaje kraje zaczną się zastanawiać, czy warto wymieniać się z Amerykanami tajnymi danymi.

Były urzędnik Pentagonu Mick Mulroy stwierdził, że wyciek to „znaczące naruszenie bezpieczeństwa”. Jego zdaniem dokumenty zostały ujawnione, by „zniszczyć wysiłki Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i NATO”. Departament Sprawiedliwości USA w porozumieniu z Pentagonem wszczął dochodzenie w tej sprawie. Jak na razie nie wiadomo, kto stał za wyciekiem, ale wiele wskazuje na Rosjan.

Foto: Depositphotos.com Źródło: New York Times, dorzeczy.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *