W PiS bida aż piszczy, To DLATEGO Kaczyński został influencerem! „Jesteśmy w czarnej…”

Nie chciał, gardził, ale się zgodził. Jarosław Kaczyński założył konto w mediach społecznościowych. Powód jest o tyle prozaiczny, co wyjątkowo bolesny dla PiS.

Nie chciał, ale musiał

Jak to się wszystko szybko zmienia. Całkiem niedawno Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu „Tygodnikowi Solidarność”. Prowadzący rozmowę zwrócił uwagę, że prezes Prawa i Sprawiedliwości jest jednym liczącym się politykiem, którego nie ma na platformie X, czyli dawnym Twitterze. – Nie ciągnie tam pana? – padło pytanie.

– Nie ciągnie mnie. Nie wątpię, że wzbudziłbym pewne zainteresowanie, także Silnych Razem i związanych z nimi farm trolli. Z całą pewnością moje konto byłoby przedmiotem hejtu i różnego rodzaju ataków.

Szkoda dawać im ku temu asumpt – mówił Jarosław Kaczyński i dodawał jednocześnie, że „wolność w internecie mimo swoich wad jest lepsza niż absurdalna cenzura poprawnościowa, często antypolska”. Cały prezes.

Od rozmowy upłynęło ledwie kilka dni, a tu niespodziewanie Jarosław Kaczyński zadebiutował na platformie X! Wiadomo, że konto założył (i zapewne prowadzi) Radosław Fogiel, ale to ogromna zmiana dla prezesa i pewna niekonsekwencja. Skąd taka zmiana frontu i wyjście naprzeciw kpiącym i szydzącym internautom? To wszystko z biedy.

To wszystko z biedy

W kasie PiS pustki, wielka zrzutka na partię szła dobrze, ale i tu coś się zacięło, a przecież za pasem kampania Karola Nawrockiego, który jest „kandydatem niezależnym” do momentu, aż nie trzeba sięgnąć głęboko do portfela. I jeszcze ta Państwowa Komisja Wyborcza, która odrzuciła finansowe sprawozdanie partii Jarosława Kaczyńskiego za 2023 r. Co to w praktyce oznacza? Nowogrodzka może stracić nawet 75 mln zł trzyletniej subwencji.

– Teraz sytuacja jest inna niż zawsze. Jesteśmy w czarnej du…, jeśli chodzi o pieniądze —powiedziała osoba z bliskiego kręgu prezesa cytowana przez „Newsweek”.

To wszystko pchnęło Kaczyńskiego do radykalnego kroku i założenia profilu w mediach społecznościowych. Dla PiS to po prostu kolejna szansa na (darmową!) reklamę. O wpisach prezesa będzie przecież głośno, w jego imieniu Fogiel nie raz wda się w awanturę z politykami z koalicji, a może i przyłoży Rafałowi Trzaskowskiemu jak będzie trzeba. Jak widać, w PiS pełna mobilizacja.

A profil Jarosława Kaczyńskiego śledzi już na platformie X już ponad 120 tys. obserwujących. Prezes pokazał już w sieci swojego kota, masło w sejfie i kilka razy przyłożył rządowi Donalda Tuska.

Źródło: Newsweek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *