Ujawnili nieznany fakt z przeszłości Nawrockiego. OTO co kandydat zrobił… pod pseudonimem. „Dzieło przemilczane”

screen/ Karol Nawrocki 2025
Tym Karol Nawrocki się nie chwalił! Okazuje się, że „obywatelski” kandydat PiS na prezydenta napisał… biografię polskiego gangstera „Nikosia”. Zrobił to pod pseudonimem Tadeusz Batyr.
Nawrocki pisał pod pseudonimem!
Tym faktem z przeszłości Karol Nawrocki jeszcze się nie pochwalił. A szkoda, bo okazuje się, że „obywatelski” kandydat PiS ma smykałkę do pisania! W 2018 roku ukazała się książka, biografia gangstera Nikodema Skotarczaka, pt. „Spowiedź Nikosia zza grobu”. Na okładce jako autor widnieje niejaki Tadeusz Batyr, ale dziennikarze wPolsce24 ujawnili, że jest to artystyczny pseudonim Karola Nawrockiego. Wojciech Biedroń, dziennikarz prawicowego medium, zachwyca się publikacją Batyra-Nawrockiego.
– To jest ciężka praca historyczna oparta na materiałach IPN, setkach, jeśli nie tysiącach stron zeznań (…) Kiedy tę książkę przeczytałem, a zrobiłem to w ostatnich dniach, to mi włosy dęba stanęły, jak genialną pracę wykonano – oceniał książkę dziennikarz wPolsce. – Mam ogromną satysfakcję, że to właśnie nasza redakcja ujawniła, kto jest naprawdę autorem tej książki. To bardzo istotne, bo często widzę dzisiaj jak maluje się obraz Karola Nawrockiego jako jakiegoś mięśniaka, kumpla takiego czy innego. Nie. To jest bardzo poważny historyk, który pisze książkę, która demoluje „Nikosia”, ona go obdziera zupełnie z legendy medialno-celebryckiej – dodał. Podkreślił też, że „potężna książka” Nawrockiego „musi budzić strach w środowisku przestępczym”.
Nawrocki, pytany o sprawę, przyznał się do autorstwa książki o „Nikosiu”.
– Przyznaję się do tego. Nie mam z tym większych problemów, był to wymóg zawodowej chwili. Wszyscy państwo możecie ocenić tę książkę – skomentował kandydat.
Czemu się nie chwalił?
Ten ciekawy wątek z przeszłości Karola Nawrockiego skomentował prof. Antoni Dudek. Znany historyk dał się poznać w tej kampanii jako stanowczy krytyk „obywatelskiego” kandydata. Nazwał go wprost „niebezpiecznym człowiekiem”.
– Owo dzieło, skromnie dotąd przemilczane w dorobku Karola Nawrockiego, jest ogólnie dostępne i każdy może się przekonać, czy mamy do czynienia – jak próbuje nam wmówić Wojciech Biedroń – z „ciężką pracą historyczną”, czy też raczej z napisaną marną polszczyzną biografią – napisał prof. Dudek w mediach społecznościowych. Jak podkreślił, w książce Batyra-Nawrockiego „trudno nie dostrzec fascynacji postacią „Nikosia”, zwłaszcza „jego rzekomymi wyjątkowymi talentami w zakresie manipulacji ludźmi”.
– A do red. Biedronia, którego „recenzja” książki Batyra-Nawrockiego powinna przejść do annałów sztuki wazeliniarstwa, mam tylko jedno pytanie. Dlaczego, skoro jest to jego zdaniem „wielka książka”, to Karol Nawrocki nie chciał się dotąd pochwalić jej autorstwem? I musiał to za niego zrobić akurat red. Biedroń – skwitował prof. Dudek.
Źródło: wPolityce.pl