Uchodźcy zalewają Niemcy. Wszystko przez dziurę w pisowskim płocie
Niemieckie landy przygraniczne są zalewane uchodźcami przedostającymi się przez zaporę na białoruskiej granicy. PiS-owski płot jest dziurawy.
Dzisiejsze wydanie „Gazety Wyborczej” opisuje nieszczelny płot na granicy polsko-białoruskiej. Propagandowa ustawka obozu władzy okazuje się szwajcarskim serem. Raport Straży Granicznej całkowicie przeczy sielankowej atmosferze towarzyszącej premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, Mariuszowi Błaszczakowi (MON) i Mariuszowi Kamińskiemu (MSWiA).
Raport Straży Granicznej
„Wyborcza” dysponuje wewnętrznym raportem Straży Granicznej z którego wynika, że zapora powstrzymuje nie więcej niż 60 proc. migrantów. Gazeta podkreśla, że to są i tak optymistyczne założenia, bo cofnięci na teren Białorusi starają się pokonać barierę po raz kolejny. Statystyki są bezlitosne dla PiS-owskiego płotu postawionego za 1,6 mld zł.
–Od stycznia do połowy września 2023 r. uchodźcy ponad 30 tys. razy pokonali zaporę na granicy z Białorusią, prawie 13 tys. z nich przedostało się do Niemiec – pisze dziennik. – W lipcu, w rekordowym dniu, zaporę pokonało 300 osób, z tego aż 160 nie udało się zatrzymać – mówi rozmówca gazety.
Pokonanie bariery nie stanowi większego problemu.
Jest zbudowany z rur aluminiowych, które są puste w środku i można je przeciąć brzeszczotem. Dają sią także łatwo rozginać. Takich uszkodzeń jest już około 1 tys. na całej linii płotu. Zapora jest osadzona na głębokości 90 cm i można się pod nią przekopać.
Raporty niemieckiej policji
Raporty niemieckiej policji wskazują, że w tym roku na posterunki zgłosiło się 12 971 migrantów. Niemieckie dane są dokładne, bo ponad 90 proc. migrantów po wejściu na teren Niemiec zgłasza się na policję.
Z dokumentów, które mają przy sobie wynika, że przed przekroczeniem granicy przebywali wcześniej na terenie Białorusi lub Rosji. Są to także oświadczenia ustne, pieczątki kontroli granicznej, czy dowody z telefonów.
–W opisywanym okresie Niemcy zatrzymali u siebie w sumie 22 902 osób, które dostały się do nich przez Polskę. Część robi to bowiem szlakiem bałkańskim, a potem przez Czechy lub Słowację i Polskę – czytamy.
Dwa dni temu gościem TVN24 był Jacek Czaputowicz, były szef resortu spraw zagranicznych. Czaputowicz powiedział, że Polska z pełną świadomością wpuszczała migrantów na swoje terytorium i w ten sposób zalewała nimi Niemcy. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Gazeta Wyborcza
2 Odpowiedzi na Uchodźcy zalewają Niemcy. Wszystko przez dziurę w pisowskim płocie
Pan oszalal. Nikomu nie życzę źle, nawet skończonym głupcom, ale może czas się przebadać, bo przecież nikt o zdrowych zmysłach nie sadxi, ze pisze pan te bzdury za duże pieniądze. Swoja drogą nawet lizusostwo do Niemiec ma swoje granicę. Niczego takiego Niemcy nie sugerują Brzydko pachnie to ry,zym, na krótko przed klęska.
PiS wspólnie z Putinem bierze obecnie udział w wojnie hybrydowej z Unią Europejską.