Tusk pojawi się w programie TVP?! Lider PO jest gotów, stawia prorządowej telewizji tylko TEN warunek

Donald Tusk wystąpi w TVP? Według nieoficjalnych informacji lider PO jest skłonny przyjąć zaproszenie prorządowej stacji. Stawia jednak pewne niewygórowane warunki.

Tusk pojawi się w TVP?

Funkcjonariusze TVP często z kpiącym uśmieszkiem mówią, że Donald Tusk nie chce przyjąć zaproszenia prorządowej stacji.

Michał Adamczyk zrobił z tego nawet rytuał na rozpoczęcie programu „Strefa starcia”. Gwiazdorek TVP, o którym ostatnio zrobiło się głośno w niezbyt pozytywnym sensie, na początku programu oświadczał, że w studio nie ma nikogo z Platformy Obywatelskiej, a Donald Tusk nie przyjął zaproszenia po raz… – i tu Adamczyk wymieniał jakąś liczbę.

Panie przewodniczący, nasz apel do pana jest niezmienny. Apel o odwagę, by nie uciekał pan od ważnych pytań – mówił z kpiącym uśmieszkiem.

W ostatnim czasie politycy KO powrócili do programów TVP. Cel jest jasny – chęć przebicia się do bańki wyborów PiS, którzy nie słyszeli nic o aferach rządu. W programach na żywo da się przekazać informacje, które być może u kogoś zasieją ziarenko wątpliwości. Okazuje się, że także lider PO jest gotów, by pojawić się w prorządowej telewizji. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, Tusk zgodziłby się przyjąć zaproszenie do głównego programu publicystycznego TVP, czyli „Gościa Wiadomości”. Stawia przy tym pewien niewygórowany warunek – rozmowa musi być transmitowana na żywo. Ten program jest regularnie nadawany na żywo, ale znając cynizm TVP można założyć, że akurat wydanie z Tuskiem zostałoby wyemitowane z odtworzenia. I po odpowiednim montażu.

Sztabowcy KO mówią w rozmowie z WP, że oczekiwania są minimalne – to „przestrzeganie zasad uczciwego wywiadu”. Ale przyznają też, że nie wierzą, by było to możliwe. I stąd warunek nadawania na żywo, by uniknąć manipulacji. Tusk otrzymywał zaproszenia do programów TVP, m.in. do wspomnianej wcześniej „Strefy starcia”, ale, jak twierdzą politycy PO, nie do „Gościa Wiadomości”.

Plan naprawy

Temat TVP pojawia się w kampanii wyborczej. Podczas spotkania w Bydgoszczy lider PO przyznał, że jego partia ma plan na naprawę telewizji publicznej.

– Po wygranych wyborach i po utworzeniu nowego rządu będziemy potrzebowali dokładnie 24 godziny, żeby telewizja pisowska, rządowa, zamieniła się znowu w publiczną – odważnie zadeklarował Tusk.

Źródło: WP

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

6 Odpowiedzi na Tusk pojawi się w programie TVP?! Lider PO jest gotów, stawia prorządowej telewizji tylko TEN warunek

  1. Andrzej pisze:

    Od początku nie podobały mi się rządy PiS’u który to narobił bałaganu w Polsce ich niechęć do EU jest chora . To nie jest rząd to są marionetki jednego malucha . Ta nagonka na P. Tuska jest obrzydliwa,odwracają uwagę od swojego nieudacznictwa.

  2. maciej pisze:

    Pioter poczytaj co Ty piszesz belinsko-brukselsko-moskiewski?!!! JPD co ty chlopie bierzesz???

  3. Piotr pisze:

    Ryży śmie stawiać warunki. A kim ten osobnik nienawidzący Polski jest, to brukselsko-berlińsko-moskiewskie popychadło żeby stawiać warunki?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *