Tusk ogłosił decyzję rządu, a Duda… Wystarczyły DWA słowa, jest ruch prezydenta w ważnej sprawie
Donald Tusk poinformował, że polskim kandydatem na unijnego komisarza jest Piotr Serafin. Aby objął tę funkcję, potrzebna była zgoda prezydenta. Andrzej Duda przedstawił swoją decyzję w tej sprawie.
Serafin komisarzem?
Kilka dni temu na konferencji prasowej Donald Tusk przekazał, że polskim kandydatem na unijnego komisarza będzie Piotr Serafin. Obecnie pełni on obowiązki stałego przedstawiciela RP w Brukseli. W latach 2014-2019 był szefem gabinetu Donalda Tuska, gdy obecny premier pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej.
Tusk powiedział, że propozycja kandydatury Serafina „została jednogłośnie i entuzjastycznie przyjęta przez Radę Ministrów”. Nie oznaczało to jednak załatwienia sprawy. Do gry włączył się bowiem Andrzej Duda, który zgodnie ze specjalnie przyjęta pod koniec rządów PiS tzw. ustawą kompetencyjną musi wyrazić zgodę na obsadzanie stanowisk w unijnych strukturach przez kandydatów wskazanych przez polski rząd.
Pojawiło się więc pytanie, czy wybór unijnego komisarza nie stanie się nowym frontem wojenki między rządem a Pałacem Prezydenckim. Wszak ze strony obozu władzy padały już sugestie, że ustawa kompetencyjna jest niekonstytucyjna. Pojawiały się też głosy, że te przepisy będą przez rząd omijane.
Duda podjął decyzję
Z Pałacu Prezydenckiego płynęły sygnały, że z kandydaturą Serafina nie ma problemu. Duda i jego obóz oczekiwali jednak, że Donald Tusk zastosuje się do przepisów i zawnioskuje o prezydencką zgodę. Gdyby tego nie zrobił, Duda byłby gotów obwieścić światu, że polski komisarz został powołany ze złamaniem prawa.
– W interesie wszystkich: i rządu, i pana prezydenta, i przyszłego komisarza, a przede wszystkim w interesie Polski jest to, by polski komisarz został wybrany zgodnie z prawem i by nikt nie mógł podważać jego statusu. Dlatego ważne, by ten wybór był poprzedzony zawartą w ustawie procedurą. Liczymy na to, że tak się stanie – mówiła w rozmowie z Interią Małgorzata Paprocka.
16 sierpnia dowiedzieliśmy się, jaki jest finał tej sprawy. Przyzwyczaiwszy się do polskiej polityki, aż trudno w to uwierzyć, ale… nie było żadnej dramy. Donald Tusk wysłał wniosek z przedstawieniem kandydatury Serafina, Andrzej Duda ją przyjął. Kancelaria Prezydenta opublikowała pismo, które otrzymała od premiera. Widać na nim napis „Wyrażam zgodę”, datę 16 sierpnia i podpis prezydenta.
Prezydent @AndrzejDuda wyraził zgodę, aby Piotr Serafin był polskim kandydatem na Komisarza UE. pic.twitter.com/Mwp1ImCX32
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) August 16, 2024
1 Odpowiedzi na Tusk ogłosił decyzję rządu, a Duda… Wystarczyły DWA słowa, jest ruch prezydenta w ważnej sprawie
Widocznie zaslonili nazwisko premiera i Adrian podpisał automatycznie, jak dawniej…