Trzaskowski nagle nawiązał do debaty. Oj, te słowa musiały zaboleć Nawrockiego. „Jak się stoi koło takiego sąsiada…”

Screenshot: YouTube/Rafał Trzaskowski - kandydat na prezydeta
Rafał Trzaskowski nie odpuszcza Karolowi Nawrockiemu po aferze mieszkaniowej. Słowa, które prezydent Warszawy wypowiedział w Krakowie, musiały zaboleć kandydata PiS.
Piękny kawaler i kawalerka
Aż nie chce się wierzyć, że już za kilka dni pójdziemy na wybory prezydenckie. Jeszcze niedawno ten 18 maja 2025 r. wydawał się tak odległym terminem, a tutaj proszę – debaty za nami, kandydaci objechali kraj wzdłuż i wszerz i za chwilę zagłosujemy w pierwszej turze. Analizując wszelkie sondaże z ostatnich dni i tygodni można być niemal pewnym, że dojdzie do dogrywki, w której spotkają się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki.
„Obywatelski kandydat” PiS chodzi co prawda uśmiechnięty, ale jego sztab ma duży ból głowy. Wszystko w związku z aferą mieszkaniową, która już zawsze będzie się ciągnąć za Nawrockim. Działacze PiS i sam „obywatelski” przekonują od kilku dni, że mamy do czynienia z człowiekiem honoru, chodzącym dobrem i wielkim altruistą, który uratował pana Jerzego przed bezdomnością, jednak w te bajki wierzy już chyba tylko najtwardszy elektora PiS.
I nic dziwnego, że Rafał Trzaskowski wali przy każdej okazji w Nawrockiego jak w bęben. Tak było podczas poniedziałkowej debaty, która zakończyła się wręczeniem kandydatowi PiS koperty z danymi do przelewu, tak było we wtorek w Krakowie na wyborczym wiecu kandydata Koalicji Obywatelskiej. – Jak się stoi koło takiego sąsiada jak wczoraj, to człowiek myśli, co się stanie, jak stanie koło ludzi uczciwych – nawiązywał do debaty w TVP, gdy stał obok Karola Nawrockiego.
– Nie sądziłem, że będę musiał przypominać mojemu głównemu konkurentowi, że najważniejsza jest uczciwość i przyzwoitość. Pan Nawrocki wczoraj miał szansę, żeby wytłumaczyć się z tego, że wykorzystywał starszego człowieka. Wytłumaczył się? Nie! Kluczył, bezczelnie się śmiał. Śmiał się z was wszystkich. Bo prawda wyszła na jaw – mówił w Krakowie Rafał Trzaskowski.
– Ja zawsze szukam tego, co nas łączy i do każdego jestem w stanie wyciągnąć rękę i zapytać: co możemy zrobić razem? I o tym będą te wybory prezydenckie – podsumował prezydent Warszawy.
Źródło: Onet