Trump wkracza do akcji ws. Ukrainy. Chcę spotkać się z Zelemskim i Putinem, ale jest warunek. „Tylko wtedy, gdy…”

Donald Trump zapowiada spotkanie z Wołodymirem Zełenskim i Władimirem Putinem, ale stawia warunek.

Trump twierdzi, że Rosja siada do stołu

Donald Trump powiedział, że zarówno Moskwa, jak i Kijów są gotowe podjąć rozmowy pokojowe z udziałem Stanów Zjednoczonych. Ewentualne zakończenie działań wojennych miałoby jednak oznaczać niekorzystny obrót sytuacji dla otoczenia Wołodymyra Zełenskiego.

Jak przekazał Trump, Rosja „jest gotowa na ustępstwa”, ale nie ujawnił żadnych konkretów. [Rosjanie] Czynią ustępstwa. Ich wielkim ustępstwem jest to, że przestaną walczyć i że nie zagarną już więcej ziemi – powiedział prezydent USA.

Obecnie wiadomo jedynie, że Ukraina wyraża zgodę na amerykański projekt. W przyszłym tygodniu do Moskwy ma udać się specjalny wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu, Steve Witkoff, który ma tam przeprowadzić rozmowy z m.in. Władimirem Putinem. To nie koniec: kolejnym etapem rozmów będą bezpośrednie spotkania Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim oraz rosyjskim przywódcą, choć dopiero wtedy, gdy porozumienie znajdzie się w finalnej fazie lub będzie już gotowe do podpisania.

[Spotkam się z Zełenskim i Putinem] Ale tylko wtedy, gdy porozumienie kończące tę wojnę będzie ostateczne lub znajdzie się w końcowej fazie. Miejmy wszyscy nadzieję, że pokój zostanie osiągnięty jak najszybciej – wyjaśnił swoje stanowisko prezydent USA.

Co dokładnie oznacza pokój?

Nie ujawniono jeszcze szczegółów planu pokojowego – w mediach pojawiły się informacje o 28-punktowym dokumencie planie pokojowym. Gdyby jego założenia weszły w życie, oznaczałoby to porażkę Ukrainy, a to dlatego, że Kijów miałby zrezygnować ze swoich planów stania się członkiem NATO, pogodzić się z utratą całego Donbasu i ograniczyć liczebność sił zbrojnych.

Nie miejmy też złudzeń: pokój będzie tymczasowy. Rosja wciąż będzie dążyć do realizacji założeń przedstawionych w ultimatum Ławrowa z 2021 roku – grać na osłabienie wpływów USA w Europie Środkowo-Wschodniej. W przypadku Ukrainy realizacja tego celu mogłaby nastąpić po zakończeniu wojny, kiedy kraj czekałyby wybory prezydenckie, które Zełenski niemal na pewno przegra – nie pomaga mu trwający skandal korupcyjny, który według niektórych analiz mógł być w ogóle czynnikiem nacisku, skłaniającym władze do podjęcia rozmów z Rosją. Za NABU, „ukraińskim CBA”, miały stać amerykańskie służby, którym zależało na zmiękczeniu Kijowa.

Zmiana władzy może oznaczać przejęcie sterów państwa przez środowiska bardziej podatne na naciski Moskwy.

Źródło: wp.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *