Trump pozbył się złudzeń? Rozmawiał z Putinem i nie ma dobrych wiadomości. „Chce iść na całość”

Źródło: Flickr / White House
Donald Trump ma złe wieści dla świata: rozmawiał z Władimirem Putinem i ten nie ma litości – chce kontynuować walki na Ukrainie.
Trump vs. Putin
Donald Trump obiecywał w czasie kampanii wyborczej, że jako prezydent zakończy wojnę na Ukrainie w jeden dzień, mało tego dodawał, że gdyby to on rządził w USA, Władimir Putin w ogóle nie odważyłby się na atak. Republikanin mieszka ponownie w Białym Domu od stycznia i walki za naszą wschodnią granicą nadal trwają. Mało tego, teraz Kreml przekazał, że nie zamierza ich zakończyć.
– Sytuacja jest trudna. Zobaczymy, co się wydarzy. Mówiłem wam już, że nie jestem zadowolony z rozmowy z Putinem. Wygląda na to, że Putin chce iść na całość i po prostu dalej zabijać ludzi. Nie dobrze. Nie byłem zadowolony – powiedział Trump dziennikarzom.
Przyznał, że rozmawiał też ze stroną ukraińską i zastanawia się, jak jej pomóc. Możliwe, że USA ponownie zaczną wysyłać do Kijowa rakiety do systemów Patriot.
O co chodzi Rosji?
Dlaczego Moskwa nie chce zakończyć wojny? Oficjalnie mówi się o tym, że Putin i jego ludzie upierają się, że chcą wyeliminować powody konfliktu – w ich rozumieniu chodzi o to, że Zachód nie zrealizował punktów z tzw. ultimatów Ławrowa z końca 2021 r. Rosja zażądała wtedy deklaracji o zablokowaniu dostępu Ukrainy i innych poradzieckich republik do NATO, a nawet wycofania wojsk Sojuszu z krajów, które dołączyły do niego po 1997 r., czyli też z Polski.
USA nie mogą iść na taki kompromis, bo pokaże on, że tracą siły i sprawczość. Dla Warszawy byłoby to też śmiertelne wręcz zagrożenie, bo w praktyce byłby to wstęp do – jak nazywają to dyplomaci z krwi i kości – włączenia Rosji do systemu obronnego Europy. To subtelne określenie na wrzucenie Polski i innych państw regionu w orbitę wpływów Kremla, który mógłby np. decydować o naszej polityce energetycznej czy zagranicznej. Czekałby nas powrót do PRL!
Najgorsze jest to, że słabnące USA będą chyba musiały wcześniej czy później iść na jakiś kompromis z Putinem.
Źródło: wp.pl