Trump odpiął wrotki! Nie do wiary, że powiedział TO przy dziennikarzach. „Co k***a robią!”

Screen: YouTube/ CNBC-TV18
Donald Trump w rozmowie z dziennikarzami dał wyraźnie znać, że ma już dość Iranu i Izraela: w czasie udzielanego wywiadu rzucił soczystym przekleństwem.
Donald Trump klnie na wizji
Prezydent USA Donald Trump wypowiadał się ostatnio o sytuacji na Bliskim Wschodzie. Z soboty na niedzielę USA zaatakowały irańskie obiekty, w których pracowano nad bronią jądrową, co doprowadziło, że dwie doby później Republikanin ogłosił, że w regionie zapanował pokój: najpierw zawieszenie broni, a potem trwałe uspokojenie sytuacji. Tyle że parę godzin później Izrael ogłosił, że został ponownie zaatakowany przez Iran – Tel Awiw chciał odpowiedzieć tym samym.
Temat konfliktu na Bliskim Wschodzie pojawił się w czasie rozmowy Trumpa z mediami. Prezydent USA nie wytrzymał – powiedział, że kompletnie nie rozumie już z jakiego powodu Iran walczy z Izraelem. – Ogólnie rzecz biorąc, mamy dwa kraje, które walczą ze sobą tak długo i z taką siłą, że nie wiedzą, co, do k***y, robią. Rozumiecie to? – powiedział dziennikarzom, odwrócił się i wyraźnie zły poszedł w swoją stronę.
Potem zapewnił, że zawieszenie broni będzie trwałe, miał też zadzwonić do premiera Izraela Benjamina Netanjahu i naciskać go, by więcej nie atakowano Teheranu.
Koniec wojny?
Jak na razie konflikt został wygaszony, ale wszyscy są pewni, że tylko tymczasowo: napięcia na linii Iran-Izrael nie zostały zniwelowane i nie zostaną dopóki w jednym z krajów nie zostaną wymienione elity nim rządzące. I chyba o to walczył teraz Tel Awiw: chciał pokazać słabość Teheranu (co się udało) i sprowokować zamach stanu w Iranie. Nie bez powodu nagle w narracji Izraela powrócił temat potomków obalonego w latach 70. XX w. szacha. Pomóc w tym mieli Amerykanie.
Jak wiemy, główne cele Izraela nie zostały osiągnięte: w Iranie nadal rządzą ajatollahowie, którzy wkrótce powrócą do prac nad „atomówką”. Ataki z poprzedniego tygodnia tylko utwierdziły ich w tym, że to konieczność – inaczej mogą zostać wcześniej czy później obaleni.
Źródło: Reuters, The Guardians