Trump obejmuje władzę, wkrótce będzie rozmawiał z Putinem. Co to oznacza dla Polski? „USA będzie potrzebowała…”
![Trump](https://crowdmedia.pl/wp-content/uploads/2025/01/trump-putin-1000x600.jpg)
Źródło: Flickr / White House
Donald Trump zostanie dziś formalnie prezydentem USA. Rządy ma zacząć od rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem. Co to oznacza dla Polski?
Trump rozpocznie rządy od rozmowy z Putinem
Już w czasie kampanii wyborczej Donald Trump obiecywał, że jako prezydent szybko zakończy wojnę na Ukrainie, teraz ma zacząć rozmowy z Władimirem Putinem. CNN podało, że Republikanin kazał współpracownikom zorganizować telefoniczne spotkanie z prezydentem Rosji, które formalnie rozpocznie rozmowy pokojowe.
Czy i jak Trump zakończy wojnę za naszą wschodnią granicą? Właściwie ma dwa wyjścia: zmusić Kijów do zaakceptowania warunków pokoju (czytaj: oddania Rosji utraconych terenów) albo wesprzeć Ukraińców tak mocno, by Rosja musiała zgodzić się na porozumienie. Wiele wskazuje na to, że wybierze opcję pierwszą – jest otoczony przez polityków, którzy myślą o skoncentrowaniu się na Chinach i częściowym wycofaniu sił USA z Europy.
Co to oznacza dla Polski?
Jeżeli Amerykanie będą wycofywać się z Europy będą potrzebowali tutaj na miejscu swojego „namiestnika”. Przecież nie porzucą NATO, bo to nie jest w ich interesie – kontrola szlaków handlowych i ogólnie poszczególnych regionów świata pozwala im uważać się za światowe mocarstwo i dyktować rządom warunki handlowe, na tym polega w praktyce mocarstwowość.
Tyle że to właśnie ta ostatnia jest zagrożona, bo na rywala USA wyrosły Chiny. I to im Trump chce rzucić wyzwanie – jak na razie za pomocą wojny celnej, a potem, kto wie, może i konfliktu militarnego. I tu pojawia się wątek Polski! USA będą potrzebowały w Europie silnego gospodarczo i wojskowo partnera, którym może być nasz kraj. Oczywiście o ile nasz rząd wykorzysta te historyczną okazję i hetmańska buława nie trafi w ręce np. Niemiec. Partner USA w regionie będzie musiał wziąć na swoje barki potencjalne działania przeciwko Rosji, a może nawet zatrzymanie ataku Moskwy na państwa bałtyckie.
Jesteśmy jako kraj na rozdrożu: możemy otrzymać ze strony Trumpa wielką szansę na wzmocnienie się w Europie, ale będzie to wiązało się z ryzykiem eskalacji wojny hybrydowej z Rosją. Nagrodą może być mocny rozwój gospodarczy, dokonany przy pomocy Waszyngtonu.
Źródło: Onet