Jeszcze nic się nie zaczęło, a w Toruniu już psioczą na sylwestra z Polsatem. Wszystko przez parkowanie i… Zenka

Przed nami Sylwestrowa Moc Przebojów w Toruniu.

Przyjezdnych może i impreza cieszy, ale mieszkańcy miasta są na „nie”. Szczególnie przeraża ich występ Zenka Martyniuka!

Sylwester w Toruniu

Dziś o widzów będą walczyć różne imprezy wieńczące ten rok: a to Sylwester w Chełmie, a to polsatowska Sylwestrowa Moc Przebojów w Toruniu, gdzie na scenie wystąpią m.in. Kayah, Lady Pank, Maryla Rodowicz i Zenon Martyniuk.

Tak duży koncert to świetna promocja miasta, choć jest jedno spore „ale”. Jego organizacja oznacza liczne zmiany w ruchu drogowym, co, jak podaje portal Dzień Dobry Toruń, nie podoba się mieszkańcom. Problemem jest np. dostęp do starówki – ta została zamknięta, ale też dla samochodów osób, które na niej mieszkają. Nie trudno pojąć irytację tych nieszczęśników, którzy w taką noc muszą zostawić auto daleko od własnego domu.

Dzień Dobry Toruń przeprowadził dwie ankiety, które pokazały, jak Sylwester podzielił miasto. Część mieszkańców docenia to, że będą gospodarzami wielkiej imprezy, ale inni narzekają na uciążliwości, które wygenerowało wydarzenie.

W pierwszej ankiecie, która zakończyła się 24 listopada, portal zapytał: „Czy wybierzesz się na sylwestra z Polsatem w Toruniu?”. Wyniki prezentują się tak:

• tak, oczywiście – 8,4 proc.,
• raczej tak – 6,1 proc.,
• zdecydowanie nie – 59,1 proc.,
• raczej nie – 14,7 proc.,
• wciąż się zastanawiam – 4,4 proc.

Z kolei w ramach drugiej ankiety, którą zakończono 15 grudnia, zapytano właściwie o to samo: „Czy wybierasz się na sylwestra z Polsatem?”. Opcję „tak” wybrało 13,4 proc. respondentów, a „nie” 70,8 proc.,  „nie wiem” zaznaczyło 7,3 proc.

Wyniki obu ankiet pokazują, że torunianie chcą zbojkotować imprezę.

To przez Zenka?

Nie tylko problemy logistyczne mogą wkurzać mieszkańców. Największą zgrozę budzi u niektórych… Zenek Martyniuk.

Tak, Polsat postanowił postawić w tym roku na disco polo: na sylwestrowej estradzie zagrają m.in. Konrad „Skolim” Skolimowski, Marcin Miller z Boys i właśnie on – Zenek!

Skąd taka niechęć do autora najsłynniejszej piosenki o zielonych oczach? Po pierwsze, stacja miała obiecać władzom miasta, że disco polo na wydarzeniu nie będzie. I trudno się dziwić – to dźwięki naprawdę ciężkie do słuchania. Przedstawicieli tego gatunku nie chcieli też mieszkańcy: na lokalnych grupach na Facebooku powstały nawet oddolne inicjatywy i banery „Toruń — miasto wolne od disco polo”.

Zenek z jakiś powodów na pieńku ma też z… muzealnikami. Ci muszą zabezpieczać eksponaty w Ratuszu i w Kamienicy Pod Gwiazdami przed drganiami, jakie generować będą głośniki. Tyle że – bądźmy uczciwi – nie tylko Zenek będzie tej nocy hałasował. A jednak to jemu obrywa się najmocniej! Coś nam mówi, że i tu chodzi nie tyle o fale dźwiękowe, jakie generuje jego wokal, ale całokształt twórczości.

Źródło: ddtorun.pl