Tomasz Kammel od razu zareagował na wpis internauty. „Powiedziałeś: byłem pisiorem”. I się zaczęło!

Tomasz Kammel aktywnie działa na Instagramie. Pod jednym z jego ostatnich postów wywiązała się ożywiona dyskusja po zaczepce internauty.

Rozrywka nie rozgrzesza

Aż trudno w to uwierzyć, ale Tomasz Kammel pracuje w telewizji publicznej (z małymi przerwami na TVN i Polsat) już od przeszło 25 lat. Pierwszym większym formatem, w którym dał się poznać widzom, była „Randka w ciemno”, w której niespodziewanie zastąpił Jacka Kawalca. Później było już z górki. Kammel prowadził m.in. festiwal w Opolu, „Teleexpress” czy „Dzieciaki górą”. Dziś prezenter jest twarzą „Pytania na śniadanie” i „The Voice of Poland”.

Kammel niby robi więc w rozrywce, ale czy ma to aż tak duże znaczenie w kontekście świństw, które serwowała TVP w programach informacyjnych? Naszym zdaniem – ma znaczenie. Czy prezenter tego chce, czy nie chce, przez ostatnie lata był jedną z głównych twarzy propagandowej telewizji.

Może próbować zaklinać rzeczywistość, ale sam zapowiadał Jacka Kurskiego, gdy ten brylował na imprezach organizowanych przez TVP, sam przekonywał, że tęczowe opaski Black Eyed Peas na „Sylwestrze Marzeń” to była decyzja umówiona ze stacją.

Kammel był już pytany o swoje podejście do pracy w TVP na Instagramie jakiś czas temu. Jedna z fanek zapytała czy nic mu „nie zgrzyta” robiąc przy Woronicza. „Nic nie zgrzyta. Wszystko, co robię, jest zgodne z moim moralnym kompasem. Moment, w którym miałoby być inaczej, będzie oznaczał zamknięcie tego etapu” – przekonywał.

Tym bardziej rozbawiły nas życzenia świąteczne, które złożył sobie i fanom przed końcem ubiegłego roku. Kammel napisał, że chce żyć w kraju, w którym „dziennikarze są obiektywni, i zamiast uprawiania polityki, rzetelnie relacjonują politykę; w którym ludzie się od siebie tak łatwo nie odwracają; w którym różnica poglądów nie oznacza stania po drugiej stronie barykady; w którym ludzie potrafią jednoczyć się w imię czegoś, a nie tylko przeciwko czemuś; w którym zamiast obsesyjnie się za coś nie lubić, z uporem maniaka szuka się porozumienia”.

Kto jest „pisiorem”?

– Panie Tomaszu, a co pan robił do tej pory w TVPiS? Przykro. Nigdy pan się nie wypowiedział „na nie”. Mam problem z panem – zauważył jeden z użytkowników Instagramu.

Temat pracy Kammela w TVP powraca w komentarzach na jego Instagramie. Tym razem było podobnie. Prezenter wrzucił do sieci film, w którym poradził obserwatorom, jak odpowiedzieć na pytanie „Dlaczego zrezygnowałeś z poprzedniej pracy?” Na zaczepkę nie trzeba było długo czekać.

„Powiedziałeś: byłem pisiorem?” – napisał bezpośrednio. Na odpowiedź prezentera nie trzeba było długo czekać. „A nie lepiej skupić się fotografii?” – odpowiedział Kammel. Pod postem pojawiły się kolejne komentarze. – Jakie to ma znaczenie? ,,Platformers ” , ,,pisior” , ,,lewak” ,,ludowiec” …no jakie to ma znaczenie!!!! Zupełnie żadne – broniła prezentera jedna z fanek.

Ma znaczenie, pracował dla reżimowej tv. Nie rozumiesz tego??? – odpowiedział inny użytkownik.

Źródło: Plotek.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *