Tomasz Duklanowski przerywa milczenie. Naczelny Radia Szczecin odpiera zarzuty i kontratakuje
Tomasz Duklanowski udzielił wywiadu „Gazecie Polskiej”. Naczelny Radia Szczecin odniósł się w nim do śmierci syna posłanko KO, Magdaleny Filiks.
Smród wokół Radia Szczecin
Radio Szczecin oraz redaktor naczelny Tomasz Duklanowski, autor materiału pozwalającego na identyfikację syna posłanki Magdaleny Filiks, są w zgodnej opinii uważani za spiritus movens uruchomienia fali hejtu wobec rodziny parlamentarzystki. Skończyło się niewyobrażalnym dramatem i tragiczną śmiercią 16-letniego Mikołaja.
Z rozgłośni na znak protestu odeszło tego samego dnia trzech dziennikarzy: dwaj prezenterzy Grzegorz Piepke i Bartłomiej Czetowicz z porannej audycji „Radio Szczecin na dzień dobry” oraz krytyk filmowy Krzysztof Spór. Atmosfera wokół radia jest – delikatnie mówiąc – gęsta: pod siedzibą rozgłośni doszło do kilku incydentów m.in. oblania czerwoną farbą drzwi. – Siedzimy po uszy w tym g… i nie wiemy, co robić. Atmosfera jest taka, że wychodząc z pracy, rozglądam się, czy ktoś nie czai się, żeby na mnie napluć albo żeby walnąć mnie czymś w łeb – mówił jeden z pracowników w „Gazecie Wyborczej”.
Duklanowski się broni
Teraz Tomasz Duklanowski wrócił z urlopu i musi sobie radzić z szambem, do którego wybicia doprowadził. Zaczął od przerwania medialnej ciszy i skierowaniu swoich kroków do „Gazety Polskiej”, z którą – na marginesie – współpracuje.
W wywiadzie powtórzono oczywiście narrację o „aferze pedofilskiej w Platformie”: Duklanowskiemu zadano pytanie „Jak doszło do tego, że odkryłeś i zacząłeś badać aferę pedofilską w szczecińskiej Platformie Obywatelskiej?”.
– Na sprawę natrafiłem przypadkiem. Powiedziała mi o tym osoba, która jest związana ze szczecińską Platformą i zna to środowisko. Przekazała mi, że jest to sprawa znana wielu osobom w tych kręgach. Na początku nie wiedziałem, czy to prawda, czy mam do czynienia z plotkami – powiedział szef Radia Szczecin.
– Zacząłem to sprawdzać. Udało mi się potwierdzić u drugiego źródła, że taka sytuacja miała miejsce. Potem zweryfikowałem wiedzę u rzecznika prasowego sądu, który potwierdził i poinformował mnie o szczegółach na temat zatrzymania Krzysztofa F. [w wywiadzie Duklanowski podaje pełne nazwisko skazanego – red.] – powiedział w „Gazecie Polskiej”.
Duklanowski uderzył też w Tomasza Terlikowskiego. – W mediach pojawiły się kłamliwe informacje, jakobym ujawnił dane osobowe ofiar. Pierwszy podał to Tomasz Terlikowski i niestety kłamstwo to krąży do dzisiaj i jest powielane – stwierdził Duklanowski.
Terlikowski już odniósł się do tych słów we wpisie na Facebooku.
„Jednym słowem on nic nie ujawnił, a ja paskudnie oskarżyłem go o to, że ujawniał. To wróćmy do mojego wpisu, który ma być rzekomo dowodem. (…) Co z tego wpisu wynika? W największym skrócie, że nie pisałem o ujawnieniu danych, a o ujawnieniu danych pozwalających ustalić dane skrzywdzonego, to inna formuła” – napisał publicysta.
Źródło: NaTemat.pl
1 Odpowiedzi na Tomasz Duklanowski przerywa milczenie. Naczelny Radia Szczecin odpiera zarzuty i kontratakuje
Smród pisowskiej nagonki czuć z daleka.Co miała ta informacja dać? Że F został skazany,że siedzi? Zrozumiałbym,gdyby było odwrotnie.Matka miała publicznie mówić o tym dramacie?Utajnioną przez sąd bulwersującą sprawą, chciał zaatakować PO,a może i samą posłankę za jej działalność.Skoordynowanie akcji z TVP i pisowskimi hejterami widoczne jak na dłoni.
Ps.Sprawę ks Dymera środowisko PiS skutecznie ukrywało przez wiele lat i uniknął kary..