TO zachowanie posłanki PiS wywołało oburzenie. Teraz Anna Paluch się tłumaczy. „Pośpiech, natłok obowiązków”
Posłanka PiS Anna Paluch zachowała się nieelegancko. Przyjechawszy do Poronina na „Dzień Misia, Miodu i Bartników”, zaparkowała na miejscu dla niepełnosprawnych. Teraz się tłumaczy.
Nieładne zachowanie Anny Paluch
W niedzielę 18 sierpnia w Poroninie odbyło się coroczne święto – Dzień Misia, Miodu i Bartników. Na imprezę przybyła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Paluch. Jej zachowanie wzbudziło jednak mnóstwo kontrowersji.
– Pani poseł przyjechała pod plac, gdzie odbywa się impreza, spóźniona. Wjechała na parking i od razu zaparkowała na miejscu dla niepełnosprawnych – relacjonuje w rozmowie z Onetem jeden ze świadków. Do posłanki podszedł strażnik i zapytał o identyfikator, który uprawnia do parkowania na „kopercie”. Jak donosi Onet, Paluch nie była zadowolona, że ktoś zwraca jej uwagę. Nie pokazała żadnego dokumentu, który zezwoliłby jej na parkowanie w tym miejscu. Miała stwierdzić, że „jest posłanką”, „ważnym gościem imprezy” i że to miejsce zarezerwowała dla niej pani wójt Poronina.
– Absolutnie nie pozwalałam ani tym bardziej nie kazałam pani poseł parkować na „kopercie” dla niepełnosprawnych – mówi w rozmowie z Onetem Anita Żegleń, wójt gminy Poronin. – Faktycznie wcześniej rozmawiałam z panią poseł, że rezerwuję jej miejsce parkingowe za budynkiem GOK. Pytała o to, gdzie ma stanąć. To miejsce, które jej wskazałam, było kilkadziesiąt metrów dalej. Wyraźnie jej to powiedziałam. Nie wiem, dlaczego tam nie zaparkowała. Może doszło do jakiegoś nieporozumienia – dodała pani wójt.
Tłumaczenia posłanki
Za sprawą tekstu Onetu sprawa stała się głośna, więc Anna Paluch nie miała wyjścia i zabrała głos.
– Wskazano mi to miejsce, więc zaparkowałam. Miejsca dla niepełnosprawnych były dwa, a drugie cały czas było wolne, więc pewnie nikt go nie potrzebował. Zawsze szanowałam i wspierałam osoby niepełnosprawne. Pośpiech, natłok obowiązków. Przepraszam – tak tłumaczyła się posłanka za pośrednictwem platformy X.
Wskazano mi to miejsce, więc zaparkowałam. Miejsca dla niepełnosprawnych były dwa, a drugie cały czas było wolne, więc pewnie nikt go nie potrzebował. Zawsze szanowałam i wspierałam osoby niepełnosprawne. Pośpiech, natłok obowiązków. Przepraszam.
— Anna Paluch (@AnnaPaluchSejm) August 20, 2024
– No i oczywiście nie powiedziałam strażakowi, że bycie posłem upoważnia mnie do parkowania na „ kopercie” dla niepełnosprawnych – dodała w kolejnym wpisie.
No i oczywiecie nie powiedziałam strażakowi, że bycie posłem upoważnia mnie do parkowania na " kopercie" dla niepełnosprawnych.
— Anna Paluch (@AnnaPaluchSejm) August 20, 2024
Źródło: Onet
1 Odpowiedzi na TO zachowanie posłanki PiS wywołało oburzenie. Teraz Anna Paluch się tłumaczy. „Pośpiech, natłok obowiązków”
To ta biedna poseł z PiS, musi się poniewierać w komunalnym za 116 Zeta miesięcznie, na mandat też na pewno nie ma. Przecież brak szacunku do prawa to norma PiS.