To wywiad czy przesłuchanie? Maja Ostaszewska w ogniu pytań napastliwego pracownika TV Republika. „Przeprosi pani?
Maja Ostaszewska podczas wywiadu została zapytana o śmierć żołnierza na granicy. Po pytaniu pracownika TV Republiki aż zawrzało.
Republika w swoim stylu
Maja Ostaszewska ponownie pojawiła się na celowniku dziennikarzy, ze względu na zaostrzającą się sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Od samego początku napięcia na granicy całkowicie oddała się walce o nagłośnienie trudnej sytuacji migrantów. Zagrała w głośnym filmie Agnieszki Holland „Zielona Granica”, który został laureatem nagrody głównej podczas rozdania Orłów.
Do sieci trafił wywiad Mai, w którym swoją opinią na temat sytuacji na granicy dzieli się z dziennikarzem TV Republiki. Ostaszewska od samego początku była atakowana przez reportera.
– Co ma pani dzisiaj do powiedzenia rodzinie zamordowanego żołnierza? Udzielała się pani na granicy. Czy dzisiaj pani przeprosi wszystkich żołnierzy i strażników granicznych? Stać panią na taką odwagę, żeby przeprosić – zapytał bezpardonowo reprezentant Republiki.
Ostaszewska prawdopodobnie zdawała sobie sprawę, że rozmowa z przedstawicielem tejże telewizji może przyjąć tylko jedną formę.
– Oczywiście nie mam za co przepraszać. Bardzo współczuję rodzinie zamordowanego żołnierza. Tyle mam do powiedzenia. Nie zrobiłam nic złego strażnikom granicznym. Nie brałam udziału w hejcie. Jest mi bardzo przykro, że coś tak tragicznego się zdarzyło. I jest mi bardzo przykro, że na granicy panuje taki chaos – odpowiedziała na atakujące pytanie dziennikarza.
Przerwany wywiad
Reporter nie dał zbić się z tropu i kontynuował drążenie tematu. Zapytał aktorkę wprost, czy nie chodzi już tylko o matki z dziećmi, które, przebywają na granicy. Ostaszewska zdecydowała się na spokojną odpowiedź:
– Na granicy są również matki z dziećmi. Dwa tygodnie temu były zdjęcia: matki z maleńkim dzieckiem, z noworodkiem i nieletnie dziewczynki z Somalii.
🔴 Maja #Ostaszewska nie zamierza przeprosić polskich żołnierzy. @MichalJelonek
Więcej tu: https://t.co/7GRgJPpJKn#włączprawdę #TVRepublika pic.twitter.com/kqQZyNOP28
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) June 11, 2024
Wysłannik stacji w „starym dobrym” stylu TV Republika, zarzucił, że dzieci, o których wspomina Maja, są odpowiedzialne za obrzucanie kamieniami polskich strażników na granicy.
– Tak pan uważa, że dzieci atakują? Naprawdę? Małe dzieci nie atakują, to jest grupa bardzo zróżnicowana, ludzie przebywający z różnych krajów. I oczywiście, że w takiej grupie zawsze może się znaleźć ktoś niebezpieczny – odpowiedziała Ostaszewska, która po usłyszeniu kolejnego pytania wstrzymała wywiad.
– Proszę dać mi już święty spokój – ucięła.
Źródło: Plejada